Walczył w ringu, teraz walczy z nadwagą
PIĘŚCIARZ ANDRZEJ FONFARA (33 L.) ZAPOWIADA, ŻE ZRZUCI 20 KG W 12 TYGODNI
Polski bokser z Chicago, Andrzej Fonfara (33 l.), zdobywca pasa IBO w wadze półciężkiej, dwukrotny pretendent do pasa mistrza świata federacji WBC w tej samej wadze, który w 2019 r. przeszedł na bokserską emeryturę, nieraz pokazał, że nie boi wyzwań. Przed nim kolejna walka, tym razem z samym sobą.
Andrzej przez ostatnie miesiące przytył 50 funtów, czyli ponad
20 kg, a jego ciało mało przypomina to z czasów jego bokserskiej kariery. Andrzej nie przejmuje się, że przybrał na wadze, bo dla niego zrzucenie zbędnych kilogramów to pestka.
– Moja żona Justyna spodziewa się trzeciego dziecka, będzie to druga córeczka i wygląda na to, że razem jesteśmy w ciąży. Pofolgowałem sobie w ostatnich miesiącach, ale od poniedziałku biorę się za siebie. Dzisiaj jeszcze zjem ostatnią pizzę. Otwieram swoją własną bokserską siłownię i ostro biorę się do roboty – powiedział nam Andrzej, który w swoim nowym obiekcie zamierza trenować także przyszłe bokserskie talenty.
Fonfara przyznał, że musi teraz odpokutować za swoją wielką słabość do jedzenia. Uwielbia włoską kuchnię, nie pogardzi też polską, a szczególnie pierogami zrobionymi przez jego ukochaną mamę Bożenkę. Jest też smakoszem ciast domowego wypieku i lubi stołować się w restauracjach. – Odkąd zakończyłem bokserską karierę, przestałem intensywnie trenować, a apetyt mi został jeszcze bokserski. Nieraz zrzucałem wagę, także wiem dokładnie, jak to zrobić. Mam motywację, muszę być w formie dla moich dzieci – mówi. – Daje sobie czas 12 tygodni, tak jak 12 rund, na zrzucenie wagi i udowodnię wszystkim, że jest to możliwe. Będę też robił jednodniowe głodówki, kiedy będę pił tylko wodę – zapowiada w rozmowie z „Super Expressem”.
MARTA J.RAWICZ