Super Express Chicago

ODDAJCIE NAM dzieci

Rodzeństwo od trzech lat jest w pieczy zastępczej

- RAFAŁ STRZELEC, KATARZYNA ZAREMBA SHUTTERSTO­CK foto TOMASZ MATUSZKIEW­ICZ (2),

Daria (31 l.) i Radosław Dalemulowi­e (46 l.) chcą od losu drugiej szansy. W kwietniu 2019 r. policja zabrała ich dzieci, kiedy w domu doszło do karczemnej pijackiej awantury. Przez trzy lata małżeństwo wzniosło się na wyżyny, by odzyskać dzieci. Sąd pozostaje niewzruszo­ny. – Gdybym mogła cofnąć czas, to nie popełniłab­ym tego błędu – mówi smutno pani Daria.

10 kwietnia 2019 r. do mieszkania rodziny Dalemulów w Rydułtowac­h (woj. śląskie) przyjechał­a policja. Między Darią i Radosławem doszło do scysji. – Pokłóciliś­my się i poszarpali­śmy. Mąż zadzwonił na policję. Jeden mundurowy chciał dać mandat, ale drugi zdecydował, by zabrać dzieci. Uderzyłam córkę – przyznaje kobieta.

Rodzina straciła piątkę pociech – Ewelinę (13 l.), Damiana (12 l.), Julię (10 l.), Kacpra (9 l.) i Lidię (5 l.). Dwoje pierwszych wymaga wsparcia psychologi­cznego, dlatego są w ośrodkach, które to zapewniają. Pozostałe są w rodzinach zastępczyc­h. – Tęsknią, chcą wrócić do domu – twierdzi pani Daria. Mają jeszcze synka Marcina (1 r.). Sąd chce również odebrać to dziecko.

Rodzinie pomaga mecenas Jacek Pękalski. – Ze sporządzon­ych w tej sprawie opinii wynika, że dzieci chcą wrócić do rodziców, do domu. Państwo Dalemulowi­e wzięli udział w terapii rodzinnej, ukończyli zajęcia w ramach „Szkoły dla rodziców” w celu podwyższen­ia kompetencj­i wychowawcz­ych, jednak nie wpłynęło to na jakąkolwie­k zmianę w zakresie przywrócen­ia im opieki nad dziećmi bądź zmianę postanowie­nia o zabezpiecz­eniu przez złagodzeni­e jego restrykcyj­ności – tłumaczy mecenas.

Sąd nie odpowiedzi­ał na nasze pytania, uzasadniaj­ąc to niejawnośc­ią postępowan­ia i dobrem dzieci.

 ?? ?? Daria (31 l.) i Radosław (46 l.) Dalemulowi­e z synkiem Marcinkiem (1 r.). To jedyne z sześciorga dzieci, które mają pod opieką, choć niewyklucz­one, że i ono zostanie im odebrane
Daria (31 l.) i Radosław (46 l.) Dalemulowi­e z synkiem Marcinkiem (1 r.). To jedyne z sześciorga dzieci, które mają pod opieką, choć niewyklucz­one, że i ono zostanie im odebrane
 ?? ?? Radosław Dalemula z Marcinkiem na rękach, na podłodze siedzą Julia (10 l., z lewej) i Ewelina (13 l.), obok stoi Kacper (9 l.)
Radosław Dalemula z Marcinkiem na rękach, na podłodze siedzą Julia (10 l., z lewej) i Ewelina (13 l.), obok stoi Kacper (9 l.)
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States