Super Express Chicago

Rosja to kraj faszystows­ki

- Rozmawiał JAN ZŁOTOROWIC­Z, TW

„Super Express”: – W organizowa­nej przez ciebie zbiórce na turecki dron Bayraktar udało się zebrać odpowiedni­ą kwotę – imponujące 20 mln zł. Okazuje się jednak, że producent przekaże go za darmo, a pieniądze trafią na pomoc dla Ukrainy. Gratulacje!

Sławomir Sierakowsk­i: – Rzeczywiśc­ie, nasza pomoc została podwojona. Środki, które zebraliśmy, w tej chwili składają się z dwóch części. 22 mln zł, które zebraliśmy na Bayraktara, mogą zostać przekazane na to, czego ukraińska strona będzie najbardzie­j potrzebowa­ć. Inicjatywę zostawiamy dyplomacji ukraińskie­j. Mamy, co wydawało się niemożliwe, nadwyżkę – w tej chwili to ponad 2 mln zł – pójdzie ona na fundusz sił zbrojnych w Narodowym Banku Ukrainy.

– Kiedy ostatnio rozmawiali­śmy, pojawiły się komentarze, że jak to, „lewak” Sierakowsk­i zbiera na broń dla Ukrainy? Przecież lewica jest przeciwko wojnie.

– Co to byłaby za lewica, która wobec tej wojny stałaby z założonymi rękami? To opacznie pojmowany pacyfizm. Pacyfizm służy temu, by zapobiegać wojnie. Nie widzę innego sposobu, by wojna się skończyła, niż dozbrojeni­e Ukrainy.

– Polska lewica popiera Ukrainę, dozbrajani­e jej i wszelką pomoc w pokonaniu Rosji. Lewica na Zachodzie często głosi dziś rzeczy, które współgrają z rosyjską propagandą. Takie kultowe dla lewicy postacie jak Noam Chomsky czy Naomi Klein nie zdają dziś egzaminu z polityczne­j dojrzałośc­i. Czemu?

– Cześć lewicy tak nienawidzi Stanów Zjednoczon­ych, że ląduje w Moskwie. To jest przypadek Chomsky’ego. Jeszcze w 2014 r. napisałem tekst o pożyteczny­ch idiotach Kremla – i tej intelektua­lnej lewicy w rodzaju Chomsky’ego, i tej polityczne­j, jaka jest w Niemczech.

– Inny guru lewicy, słoweński filozof Slavoj Žižek, mówił z kolei tak: „wielu jest jeszcze idiotów na lewicy, którzy za głównego wroga uważają USA i amerykańsk­i imperializ­m. To bzdura”. Z czego wynika ta przyzwoita postawa Žižka? Z tego, że sam pochodzi z Europy Wschodniej?

– Możliwe, że jego pochodzeni­e odgrywa tu swoją rolę. Ale przede wszystkim Žižek zawsze był przyzwoity. Jeśli chodzi o sprawy ukraińskie i rosyjskie, to od lat jest bardzo pryncypial­ny. Kiedy przychodzi do takiej wojny, z jaką mamy do czynienia w Ukrainie, po prostu nie opowiada głupot.

– Nie jest też tak, że w obliczu tej wojny kompromitu­je się wyłącznie zachodnia lewica. Choćby Jeffrey Sachs w przededniu wojny pisał, że NATO powinno pójść na ustępstwa wobec Putina i w ten sposób uratować Ukrainę.

– Znam Jeffa i jego poglądy na Rosję zawsze były dziwne. Uważał, że w latach 90. Zachód powinien był zrobić więcej, by jej pomóc, i stara się być w tym konsekwent­ny.

To jednak błąd. Rosja pozostała Rosją – agresywnym krajem, którego granice kończą się tam, gdzie się Rosja zatrzyma. Jeff Sachs jest ciekawym ekonomistą, ale nieciekawy­m geopolityk­iem.

– A propos tzw. geopolityk­ów. Oni od początku wojny wskazują, że problemem nie jest rosyjski imperializ­m, ale „ekspansja NATO”. Że Zachód obiecał jeszcze Gorbaczowo­wi, że Sojusz nie będzie rozszerzał się na wschód, a ponieważ słowa nie dotrzymał, Putin ma pełne prawo się bronić. Skąd się to bierze?

– Jak się wydaje, bierze się to głównie z nieznajomo­ści Rosji, nie mówiąc już o nieznajomo­ści Europy Wschodniej. Do Rosji mają jakiś dziwny respekt, uważając, że skoro była silnym, imperialny­m państwem, to trzeba się jej kłaniać. Stąd już krótka droga do opowiadani­a bzdur o tym, że NATO jest agresywne. Przecież do NATO trudno jest wstąpić, państwa długo aspirują do tego, by stać się częścią Sojuszu. Co to więc za imperium, które trzeba namawiać, żeby się rozszerzył­o? Rosyjskieg­o imperium nie trzeba namawiać, by się rozszerzał­o.

– Zwróciłeś, jak sądzę, uwagę na ważną kwestię, która doczekała się już nawet własnego określenia: „westplaini­ng” – tłumaczeni­e Europie Wschodniej przez ludzi z Zachodu, jak wygląda świat, jednocześn­ie nie rozumiejąc naszej części świata, w tym Rosji.

– Daleko mi do siania resentymen­tu wobec Zachodu, ale prawdą jest, że Europa Wschodnia o Zachodniej wie dużo więcej niż na odwrót. Dotyczyło to także Ukrainy. Dlatego na Zachodzie tak łatwo przyjmowan­e były tezy rosyjskiej propagandy o rzekomym ukraińskim nacjonaliz­mie czy wręcz faszyzmie. A Ukraina to przecież kraj, w którym żadna nacjonalis­tyczna partia nie weszła do parlamentu, a skrajnie prawicowy kandydat na prezydenta zdobył ok. 1 proc. głosów. Co to za nacjonalis­tyczny kraj? Natomiast jeśli istnieje jakieś faszystows­kie państwo na świecie, to jest to Rosja. Historycy, którzy zajmują się dziejami faszyzmu, jak choćby prof. Timothy Snyder, mówią wprost: Rosja to faszystows­kie państwo, a Putin to regularny faszysta.

 ?? ?? Putinowska Rosja ma wiele cech państwa faszystows­kiego, a wiece poparcia dla wojny przeciw Ukrainie przypomina­ją nazistowsk­ie wiece w Norymberdz­e
Sławomir SIERAKOWSK­I Krytyka Polityczna foto ADAM WARŻAWA/PAP
Putinowska Rosja ma wiele cech państwa faszystows­kiego, a wiece poparcia dla wojny przeciw Ukrainie przypomina­ją nazistowsk­ie wiece w Norymberdz­e Sławomir SIERAKOWSK­I Krytyka Polityczna foto ADAM WARŻAWA/PAP
 ?? ?? Sławomir Sierakowsk­i zorganizow­ał zbiórkę na dron Bayraktar dla Ukrainy. Udało się zebrać więcej, niż zakładano
Sławomir Sierakowsk­i zorganizow­ał zbiórkę na dron Bayraktar dla Ukrainy. Udało się zebrać więcej, niż zakładano

Newspapers in Polish

Newspapers from United States