Paulina Łaba-Torres i Tomasz Torres z „Power Couple” Sam seks to za mało
Www.usa.se.pl
Razem w życiu, razem na scenie. Paulina Łaba-Torres (32 l.) i Tomasz Torres (38 l.) od siedmiu lat tworzą piękną parę, od trzech są małżeństwem, które patrzy na siebie z miłością i czułością, wspiera się w pracy i w codzienności. Ich popularność zwiększyła się dzięki udziałowi w programie TVN „Power Couple”. Nam zechcieli opowiedzieć o swojej relacji intymnej.
On jest perkusistą zespołu Afromental, ona aktorką musicalową, choć ma na swoim koncie także role w takich serialach jak „Na dobre i na złe” czy „Na sygnale”. Paulinę i Tomka Torresów łączą piękna miłość i namiętność. – Relacja intymna w naszym związku to bardzo ważna sprawa. Seks jest kluczowym elementem, który zbliża nas do siebie. Jesteśmy bardzo dopasowani, jeśli chodzi o swoje potrzeby, i bardzo doceniamy, że los nas ze sobą złączył. Czujemy, że jesteśmy dla siebie idealni – mówi „Super Expressowi” Paulina. Zaznaczają, że oprócz powierzchowności liczą się jeszcze inne elementy. – Najbardziej
pociąga mnie w Paulinie jej dusza, która jest wyznacznikiem wielu innych rzeczy, również tego, jak bardzo jesteśmy blisko w związku i jak blisko potrafimy być w czasie intymnym. Łączy nas wyjątkowe przyciąganie dusz i ciał. Trudno w naszym przypadku mówić tylko o seksie jako fizycznej satysfakcji – zdradza nam Tomek. – W naszej relacji bardzo ważna jest również rozmowa. Nie należy się wstydzić mówić o swoich potrzebach – dodaje.
Paulina i Tomek nawet na chwilę nie tracą zainteresowania sobą. – Kochamy się tak często, jak czujemy, że chcemy być ze sobą. Nie prowadzimy statystyk ani kalendarzyka spotkań. Po prostu zdajemy się na chwilę – ujawnia artystka.
Warto dodać, że trzy lata temu para wzięła piękny ślub na Zanzibarze.
Uroczystość odbyła się na plaży, a zakochani składali sobie wyjątkową przysięgę własnymi słowami. Od pewnego czasu występują też razem na scenie. Paulina śpiewa, a Tomek akompaniuje jej na instrumencie zwanym handpan. Wspólnie nagrali utwór „Nowa Ty”. – Jest to muzyka relaksacyjna, która ma poruszać serca i powodować dobry nastrój... Mimo że ostatnio dużo pracujemy razem, to jednak wciąż mamy wiele osobnych projektów. Możemy więc za sobą zatęsknić. Rozłąka też dobrze wpływa na higienę związku – zauważa Paulina.