Po śmierci siostry nie chce świętować urodzin
Www.usa.se.pl JERZY POŁOMSKI SKOŃCZYŁ 89 LAT. NIE BYŁO HUCZNEJ IMPREZY W SKOLIMOWIE
Jerzy Połomski w niedzielę obchodził swoje 89. urodziny. Twórca hitu „Bo z dziewczynami” spędzi je w domu opieki w Skolimowie, w którym mieszka od ponad roku. „Super Express” dowiedział się, jak gwiazdor będzie obchodził ten wyjątkowy dzień. Niestety, nie ma powodów do radości...
– W Skolimowie jest taki zwyczaj, że jak ktoś ma urodziny, to stawia ciasto pozostałym pensjonariuszom. Zazwyczaj dzieje się to przy obiedzie – mówi „Super Expressowi” menedżerka i opiekunka piosenkarza, Violetta Lewandowska. Okazuje się, że artysta nie będzie celebrował swojego święta wspólnie z mieszkańcami domu. – Oczywiście, ciasto im postawi, ale raczej nie zejdzie, bo jest samotnikiem. Poza tym ma swoje lata – dodaje.
Pan Jerzy w swoich czterech ścianach będzie oczekiwał na panią Violettę, która planuje go odwiedzić z pysznym prezentem. – Nie spędzi urodzin sam. Ja do niego przyjadę i przywiozę mu ciasto i owoce. Przede wszystkim odwiedzają go pracownicy, psychoterapeuci, pielęgniarki, pani dyrektor. Jest typem samotnika i ceni sobie samotność, więc pewnie pójdzie na spacer po parku – wyznaje Lewandowska.
Jerzy Połomski nie ma powodów do radości. Jak się okazuje, bardzo przeżył śmierć swojej ukochanej siostry Jadwigi Pająk (†92 l.), która zmarła w lipcu tego roku. Rodzeństwo było ze sobą bardzo związane. Zarówno on, jak i jego siostra nie mieli innej rodziny. – Muszę powiedzieć, że jest tym bardzo przygnębiony – wyznaje menedżerka i dodaje: – Zresztą u nich w rodzinie nie było też zwyczaju świętowania urodzin. Nie przywiązywali do tego wagi.