Chcemy zmienić sposób liczenia głosów w wyborach
Radio Plus: – Podczas spotkania z wyborcami w Nysie prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy Polska jednak nie dostanie. Rzeczywiście? Krzysztof Sobolewski: – Prezes powiedział, że nie przewidujemy, aby pieniądze trafiły do nas na początku roku. Natomiast być może trafią do nas po wyborach. I mam nadzieję, że to będą wybory zwycięskie dla Prawa i Sprawiedliwości. Krajowy Plan Odbudow został zatwierdzony przez Komisję Europejską. Przypominam, że przewodnicząca Ursula von der Leyen zakomunikowała to w Polsce. Z naszej strony zostały spełnione wszystkie warunki. Nawet te, które były niezgodne z traktatami. To i tak nie wystarczyło, żeby w najbliższej perspektywie pieniądze z KPO do nas trafiły. My nie przechodzimy nad tym do porządku dziennego, ale analizujemy to, co zakładaliśmy w KPO. Rozpoczęliśmy realizację projektów, które są w Krajowym Planie Odbudowy, bo to polega na refinansowaniu, więc i tak pieniądze na większość projektów, które KPO miał pokryć, były w pierwszej kolejności przeznaczone z budżetu państwa. Rozpoczęliśmy realizację projektów w kilku miejscach. Rachunki wystawimy Komisji Europejskiej.
– Na podstawie tego, do czego się zobowiązała: do przekazania nam pieniędzy z KPO. Będziemy tego dochodzić. To nie jest tak, że my to odpuszczamy. Są różne możliwości. Będziemy tego dochodzić w ramach tych możliwości i zgodnie z traktatami unijnymi.
– Co ma pan na myśli?
– Między innymi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Czy to zapowiedź jakiegoś konkretnego działania? Polska oskarży Komisję Europejską do unijnego Trybunału Sprawiedliwości?
– Zamierzamy złożyć wniosek o płatność i w momencie, kiedy nie będzie odpowiedzi na ten wniosek, nie będzie pierwszej przelanej tran
przyszedł kryzys zadłużeniowy w strefie euro (wynikający z kryzysu finansowego). Na który to kryzys europejski establishment miał znów jedną receptę: zedrzeć ostatnią koszulę z biedniejszych państw Eurolandu. I jeszcze nazwać ich „leniami” albo „utracjuszami”. A jak ludzie w Grecji, we Włoszech czy w Hiszpanii będą się buntować? Spokojnie, nazwiemy ich „populistami” albo „skrajną prawicą”! Teraz mamy kryzys energetyczny, będący efektem krótkowzrocznej transformacji energetycznej w oparciu o gaz z Rosji jako paliwo przejściowe. Model ten budowali przez lata politycy liberalni z kanclerz Angelą Merkel i kolejnymi szefami Komisji Europejskiej na czele. Teraz się to wszystko wysypało. Ale znów odpowiedź Brukseli i Berlina jest taka sama. Każdy, kto ośmiela się nas krytykować, jest… „populistą” i „skrajną prawicą”. Co jeszcze musi się wydarzyć, by europejskie elity dostrzegły, że to one są problemem? I to one od 15 lat pracowicie wkładają kij w szprychy eurointegracji. A potem z gniewnym spojrzeniem szukają winnych. Wszędzie, tylko nie po swojej stronie. szy, będziemy podejmować odpowiednie działania.
– A do tego czasu?
– Jak dotąd my realizujemy te projekty, które są w KPO.
– Jeśli chodzi o Fundusz Odbudowy, to jest tak, że my płacimy rocznie ciężkie pieniądze w ramach spłacania i nic z tego nie mamy?
– Jeszcze nie jest to tak, że płacimy rocznie, bo KPO przyznany był w tym roku, więc trudno mówić, iż płacimy rocznie. Natomiast co do dalszych realizacji związanych z KPO, będą podejmowane odpowiednie działania w zależności od tego, jak się zachowa Komisja Europejska. Do czego się zobowiązała Komisja Europejska? Pani von der Leyen przekazała, że polski KPO został przyjęty. W tym przypadku mamy nadzieję, że pani von der Leyen jest politykiem, który nie rzuca słów na wiatr i wykonuje to, do czego się zobowiązała.
– Chodzi o liczenie głosów w Komisji. Pojawiły się głosy, że Prawo i Sprawiedliwość, czyli Zjednoczona Prawica, chce zmieniać kodeks wyborczy. Nie ma takiego tematu. Jeśli byłyby to sprawy dotyczące kodeksu wyborczego, to tylko w zakresie liczenia głosów. Rozmowy są dalej prowadzone. Tego się nie da uniknąć. Temat może wrócić podczas następnej kadencji. Natomiast liczenie głosów ma wprowadzić takie zmiany, by komisje wyborcze mogły liczyć głosy najbardziej transparentnie, jak się da.
Zamierzamy złożyć wniosek o płatność i w momencie, kiedy nie będzie odpowiedzi na ten wniosek, nie będzie pierwszej przelanej transzy, będziemy podejmować odpowiednie działania. Między innymi w TSUE
– Chodzi o to, aby przewodniczący Komisji pokazywał każdy głos całej Komisji, aby Komisja zapisywała sobie, czyj to był głos, czy ważny, czy nieważny. Będzie to pewnie troszkę dłużej trwało, ale bardziej transparentnie się nie da i to jest jedno z głównych założeń tej zmiany. Mam nadzieję, że to perspektywa kilku tygodni.
– Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział wniesienie pod obrady rządu projektu rozwiązań, które mają dotyczyć opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa. Czy PiS osiągnie w tej sprawie sejmową większość?
– Oczywiście, wypowiedzi różnych polityków z naszego obozu świadczą o tym, że jest na to zgoda polityczna. Podejmiemy takie działania, aby zniwelować i zminimalizować skutki podwyżek cen prądu, energii i gazu. Jest to oczywiście związane z wojną w Ukrainie i agresją Rosji na Ukrainę. Polityka spółek Skarbu Państwa wynik a z tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. To nie jest oderwanie od rzeczywistości, więc to też chcę podkreślić. To nie jest domena tylko naszych spółek Skarbu Państwa, które zajmują się energią czy gazem, ale tak jest w całej Europie.