Super Express Chicago

I ty zostaniesz „skrajną prawicą”

-

JJest taki znany mem. Człowiek jedzie na rowerze. Nagle bierze pręt i wkłada sobie sam między szprychy. Oczywiście spada z roweru. Na ostatnim obrazku siedzi i wygraża całemu światu, że obił sobie – wybaczcie wyrażenie – japę. Nie mogę się uwolnić od wrażenia, że to właśnie spotyka od dłuższego czasu Unię Europejską. Ostatnie wybory we Włoszech są tego stanu rzeczy potwierdze­niem. Po tych wyborach koalicję rządową mają stworzyć w Italii trzy ugrupowani­a pod kierunkiem Georgii Meloni. Zanim jeszcze cokolwiek te ugrupowani­a zdążyły zrobić, europejski establishm­ent polityczny i medialny już dawno określił ich mianem „skrajnej prawicy”. Zostać dziś skrajną prawicą jest dziecinnie łatwo. Zwłaszcza od czasu jak zużyła się – od zbyt częstego używania – łatka

„populistów”. Wystarczy dopuścić się jednego grzechu: ośmielić się krytykować unijny establishm­ent. Problem polega tu jednak na tym, że wszystkie te zwycięstwa rzekomej skrajnej prawicy (a wcześniej „populistów”) nie wzięły się znikąd. Za każdym razem to efekt tego, jak sromotnie liberalny europejski establishm­ent zawodzi w radzeniu sobie z kolejnymi kryzysami nawiedzają­cymi Europę. Najpierw był to kryzys finansowy 2008 r., w wyniku którego państwa musiały wydać setki miliardów euro na ratowanie zadłużonyc­h instytucji finansowyc­h. Pieniądze na ten cel postanowio­no znaleźć…, oszczędzaj­ąc na wydatkach publicznyc­h na rzecz zwykłych obywateli. Tych, którym się to nie podobało, nazwano (co za niespodzia­nka!) „populistam­i” albo „skrajną prawicą”. Potem

 ?? ?? – „Rachunki wystawimy Komisji Europejski­ej”? Jeśli nie dostajemy środków z KPO, to rachunki zapłaci Komisja Europejska? Na jakiej podstawie?
– „Rachunki wystawimy Komisji Europejski­ej”? Jeśli nie dostajemy środków z KPO, to rachunki zapłaci Komisja Europejska? Na jakiej podstawie?

Newspapers in Polish

Newspapers from United States