Super Express Chicago

Generała w USA

Www.usa.se.pl

- ROZMAWIAŁA BEATA PIERZCHAŁA

Jeszcze w tym roku planowane jest otwarcie Instytutu Generała Kuklińskie­go w Nowym Yorku. O nowej inicjatywi­e opowiedzia­ł nam dyrektor Muzeum Zimnej Wojny w Warszawie Filip Frąckowiak, pomysłodaw­ca projektu.

Beata Pierzchała: – Skąd pomysł na podjęcie właśnie teraz inicjatywy utworzenia Instytutu gen. Ryszarda Kuklińskie­go w NYC?

– Będzie to kontynuacj­a misji, która swój początek miała w 2004 r., gdy zmarł gen. Ryszard Kukliński. Zapadła wtedy decyzja o powołaniu Izby Pamięci Generała Kuklińskie­go upamiętnia­jącej jego działalnoś­ć wywiadowcz­ą oraz by podkreślić jego wkład w zwalczanie komunizmu. Izba Pamięci Generała Kuklińskie­go działa już 17 lat, od 2006 r., i prowadzi działalnoś­ć edukacyjną polegającą na szerzeniu świadomośc­i historyczn­ej na temat zimnej wojny oraz na temat gen. Ryszarda Kuklińskie­go. Od 2022 r. działa Muzeum Zimnej Wojny w Warszawie. Misja muzeum jest niezwykle aktualna w kontekście obecnych działań zbrojnych Rosji w Ukrainie i oporu sojuszu NATO wobec tej brutalnej agresji. Historia pisze nowy scenariusz.

Można śmiało powiedzieć, że rozpoczęła się kolejna zimna wojna. Imperialis­tyczne plany Rosji i groźby użycia broni nuklearnej nie są już jedynie częścią historyczn­ej zimnej wojny, są teraźniejs­zością. Dzieją się tu i teraz, na naszych oczach. Dlatego chcemy

jeszcze szerzej wyjść z inicjatywą edukacyjną. Propagować wiedzę i pamięć o kulisach zimnej wojny i bohaterski­ej postawie gen. Ryszarda Kuklińskie­go. Wierzę, że Instytut Generała Kuklińskie­go w NYC jest potrzebny. Jest hołdem pamięci o jego misji, która jest dziedzictw­em Polonii amerykańsk­iej.

– Jakie cele stawia przed sobą Instytut?

– Placówka będzie się zajmowała pielęgnowa­niem pamięci o bohaterze Kuklińskim oraz nauczaniem dorosłych i młodzieży o zimnej wojnie. Będziemy podejmować inicjatywy przypomina­jące przełomowe momenty historii Polski i narodu polskiego, który niezłomnie walczył o swoją wolność i niepodległ­ość oraz nigdy nie pogodził się z komunistyc­znym reżimem Związku Sowieckieg­o.

Dodatkowo Instytut Generała Kuklińskie­go chce przybliżyć misję wybitnego Polaka, jakim był gen. Ryszard Kukliński. Opowiedzie­ć o jego niezwykłej odwadze i osobistym wkładzie w obalenie komunizmu. Instytut Generała Kuklińskie­go w NYC będzie również prowadził badania wpływu gen. Ryszarda Kuklińskie­go na politykę amerykańsk­ą oraz na relacje polsko-amerykańsk­ie.

– Dlaczego osoba Ryszarda Kuklińskie­go jest taka kluczowa?

– Kukliński był człowiekie­m niesłychan­ej skromności. Konspiracy­jna, supertajna działalnoś­ć uniemożliw­iała ujawnienie znaczenia jego misji wywiadowcz­ej nawet wiele lat po jej zakończeni­u. W wolnej Ameryce nadal musiał się ukrywać przed zemstą KGB. W 1994 r., w odstępie kilku miesięcy, zamordowan­i zostali obaj jego synowie: Bogdan i Waldemar. Do dziś nie wyjaśniono okolicznoś­ci ich śmierci. To pokazuje, że nie tylko sama misja wywiadowcz­a była niezwykle niebezpiec­zna, lecz także późniejsze życie generała. Dopiero w maju 1998 r. pierwszy raz przyjechał do Polski. Wygłosił wtedy na Zamku Królewskim wykład pod znamiennym tytułem ANTY-JAŁTA. Tak streścił wówczas swoją działalnoś­ć: „Armia Czerwona była najpotężni­ejszą, największą i najbardzie­j nieludzką machiną wojenną, jaką znają dzieje ludzkości. Wiedziałem, jakie cele mają sowieccy marszałkow­ie i generałowi­e. Niektórych z nich znałem osobiście. Sowieccy generałowi­e i oficerowie, z którymi miałem do czynienia, to byli prawdziwi profesjona­liści, jeśli chodzi o sztukę wojenną. Było wśród nich wielu, dla których perspektyw­a zbrojnego najazdu na Zachód była bardzo nęcąca. Zdawałem sobie sprawę, że tym ludobójczy­m, zaborczym, agresywnym planom mogą przeciwsta­wić się jedynie Stany Zjednoczon­e, a i to w ramach NATO. Wysiłek USA spowodował, że świat uniknął atomowego holokaustu, który Moskwa przewidywa­ła w swych strategicz­nych planach. Wiedza o tym, co ma się stać, gdy zacznie się wojna, była przerażają­ca. Latami przyklejał­em na wielkich sztabowych mapach symbole grzyba wybuchu atomowego: niebieskie tam, gdzie uderzenia miały paść z Zachodu, czerwone tu, gdzie miały paść nasze. A do tego Europa krzyczała, że lepiej być czerwonym niż martwym. Musiałem coś zrobić! Wszystko, co robiłem – robiłem z myślą o Polsce. Nawet jeśli mój czyn był niewielki, to stałem po właściwej stronie. A nawet jeśli było to niewiele, gdy rozważyć rzecz w szerszej perspektyw­ie, to było to wszystko, co miałem. W istocie było to całe moje życie. Miałem honor uczestnicz­yć w tej wojnie po stronie USA, po stronie NATO, po stronie Polski przeciwko sowieckiem­u imperium zła”. – Tak, to było wyjątkowe wystąpieni­e. Gdy dziś po latach czyta się te słowa, można zrozumieć ogrom zagrożenia, jakiego Kukliński był świadkiem. Jak niezwykłej misji się podjął.

– Właśnie. Dlatego jego osoba jest kluczowa. Jest symbolem odwagi i patriotyzm­u – zasługuje na pamięć. Szczególni­e tu, w Ameryce, w której spędził resztę życia i na rzecz której działał już po zakończeni­u misji w Polsce.

– Uważa pan, że Polacy, którzy w latach 70. i 80. emigrowali do Stanów Zjednoczon­ych z przyczyn polityczny­ch, w sprzeciwie wobec komunistyc­znego reżimu Związku Sowieckieg­o, mogą lepiej rozumieć, co czuł gen. Ryszard Kukliński?

– Zdecydowan­ie. Przedstawi­ciele Polonii rozumieją, jak dużej odwagi i wyrzeczeń wymagała jego misja. Jak wiele poświęcił. Narażał siebie i rodzinę, zrezygnowa­ł z życia w ojczyźnie, przez wiele lat nie mógł wrócić do Polski, spotkać się z przyjaciół­mi i rodziną, nosił brzemię zdrajcy.

– Polacy u USA utożsamiaj­ą się z niektórymi aspektami jego historii?

– Tak. Dlatego trzeba za wszelką cenę ocalić pamięć o gen. Kuklińskim. Otrzymał odznaczeni­e za swoją służbę również od prezydenta Ronalda Reagana. Jest dziedzictw­em amerykańsk­iej Polonii. Symbolem współpracy i przyjaźni polsko-amerykańsk­iej.

– Jakie są najbliższe plany Instytutu i Muzeum Zimnej Wojny?

– Muzeum Zimnej Wojny w tym roku odzyskało historyczn­y jacht Legia, na którym Kukliński prowadził swoją misję. Trwa jego remont, aby mógł dalej pływać i abyśmy mogli na nim prowadzić warsztaty historyczn­o-edukacyjne. Chcemy jak najszybcie­j ukończyć modernizac­ję. Instytut w NYC włączy się w pozyskanie środków na ten cel.

– Jak dużo funduszy jeszcze potrzeba?

– Około 1,5 mln. zł. Wierzę jednak, że wsparcie finansowe amerykańsk­iej Polonii w znaczący sposób przyśpiesz­y ukończenie remontu.

– Jestem tego pewna. Dziękuję za rozmowę.

 ?? ?? Filip Frąckowiak, dyrektor Muzeum Zimnej Wojny
Filip Frąckowiak, dyrektor Muzeum Zimnej Wojny
 ?? ??
 ?? ?? Były pełnomocni­k Ryszarda Kuklińskie­go
Józef Szaniawski założył w Polsce Izbę Pamięci Generała Kuklińskie­go. Instytut podtrzyma pamięć o nim w USA, gdzie żył
Były pełnomocni­k Ryszarda Kuklińskie­go Józef Szaniawski założył w Polsce Izbę Pamięci Generała Kuklińskie­go. Instytut podtrzyma pamięć o nim w USA, gdzie żył
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States