Zasada potrącił dziewczynkę na pasach
Www.usa.se.pl ZAMORDOWANA ŻONA WSTRZĄSAJĄCA ZBRODNIA NA SPOKOJNYM OSIEDLU W TARNOWIE ZAMORDOWANE DZIECI
Widok był przerażający. Przy drzwiach wyjściowych w kałuży krwi leżała kobieta z poderżniętym gardłem. W pokoju na parterze znajdowały się ciała małych dziewczynek, a przy nich dwa noże. Na piętrze spoczywało ciało ojca rodziny. Przy nim leżała zakrwawiona szlifierka kątowa. Ta zbrodnia wstrząsnęła do głębi spokojnym osiedlem na obrzeżach Tarnowa (woj. małopolskie).
Pierwsze domy zaczęły pojawiać się tu osiem lat temu – to nowoczesna segmentowa zabudowa, w każdym budynku mieszkają cztery rodziny. W jednym z takich domów mieszkał Tomasz O.(†43 l.) wraz z żoną Katarzyną O. (†41 l.). Ona była przedszkolanką, on operatorem koparek, który często wyjeżdżał na kontrakty. Małżeństwo doczekało się dwójki uroczych dzieci, miały trzy i sześć lat.
W miniony piątek po godz. 13 zaroiło się tu od radiowozów i wozów strażackich. Alarm wszczęła krewna, która nie mogła dostać się do mieszkania małżonków. Poprosiła o pomoc strażaków. To oni natknęli się na makabryczny widok. Dom tonął we krwi. Odkryto ciała czterech osób: Katarzyny O., jej córek, trzyletniej i sześcioletniej, oraz męża. Kobieta i jej dzieci miały podcięte gardła. Nie wykluczono żadnej hipotezy, w tym samobójstwa rozszerzonego; według niej ojciec rodziny zabił żonę i dzieci, a potem popełnił samobójstwo.
Sąsiedzi nie słyszeli awantur w domu. Jednak znajomi Katarzyny i Tomasza, z którymi rozmawialiśmy, mówią o kryzysie w związku. W ubiegłym tygodniu Tomasz O. miał żalić się, że żona chce rozwodu. – Odgrażał się, że wszystkich pozabija – mówi nam mężczyzna, który był świadkiem takiej rozmowy. Nie brał jego słów na poważnie. – Niedawno Tomasz pytał mnie przecież o działkę, którą chciał kupić – dodaje inny rozmówca.
Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok.
Sobiesław Zasada (92 l.), sławny polski rajdowiec i znany przedsiębiorca, potrącił na pasach 10-letnią dziewczynkę. Do zdarzenia doszło w pobliżu szkoły na krakowskim Salwatorze. Kierowca został ukarany mandatem, otrzymał także punkty karne.
13 października, ok. godz. 16.40, na przejściu dla pieszych nieopodal szkoły podstawowej została potrącona 10-letnia dziewczynka. Sprawcą okazał się kierowca audi, Sobiesław Zasada. – Potwierdzam, że na przejściu przy ul. Kościuszki 92-letni kierowca audi potrącił 10-letnią dziewczynkę. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa z uwagi na to, że dziewczynka nie odniosła poważnych obrażeń. Sprawa została zakończona, a kierowca ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł, który przyjął – potwierdził informacje „Super Expressu” podkomisarz Piotr Szpiech, rzecznik policji w Krakowie.
Sobiesław Zasada dostał także 15 pkt karnych. Udało nam się dotrzeć do świadków zdarzenia. – Dziewczynka stała przed przejściem dla pieszych. Nadjechał autobus, zatrzymał się i przepuścił ją. Gdy była już na pasach, audi, które wyprzedzało autobus z prawej strony, wjechało w nią. Kierowca nie wysiadł, a dziecko wstało i, będąc w szoku, uciekło – mówi mężczyzna, który widział wypadek. Świadkowie wezwali policję.
Tak kolizję tłumaczy w rozmowie z „SE” Sobiesław Zasada: – Ta dziewczynka sama się przewróciła, a ja tylko gwałtownie zahamowałem. To nie było na pasach. Jechałem od strony targu, był korek, posuwałem się bardzo wolno wzdłuż autobusu.
Sobiesław Zasada w swojej karierze wygrał aż 148 rajdów samochodowych