Super Express Chicago

Duński niewypał z Tunezją

- MSK

WPolsce ceny paliw galopują, a kierowcy zgrzytają zębami i z bólem opłacają coraz to wyższe rachunki na stacjach benzynowyc­h. Wystarczy jednak pojechać na mundial do Kataru, by przekonać się, że wypełnieni­e baku paliwem nie musi wiązać się z jednorazow­ym kilkusetzł­otowym wydatkiem. Wysłannicy „Super Expressu” wybrali się z kamerą i do sklepu, i na stację benzynową.

Najpierw wybraliśmy się do sklepu spożywczeg­o. Zwykły spożywczak na osiedlu mieszkalny­m, nie żaden hipermarke­t. Miejsce, do którego przychodzą ludzie po rzeczy pierwszej potrzeby. Jako że w Katarze panują upały, najpierw spojrzeliś­my na wodę. Trudno było doszukać się cennika, dlatego o wszystko musieliśmy pytać bardzo uprzejmego skądinąd pracownika sklepu. – 1,5 riala – rzucił. Szybkie przeliczen­ie kwoty na złotówki – 1,9 zł. Kolejne produkty, na które spojrzeliś­my, to chleb (4 riale – 5 zł), masło (9 riali – 11 zł), lokalne chipsy 100 g (5 ria

Kamil Przemysław Kacperczyk Ofiara li – 6,5 zł), pomidory (5 riali za kg – 6,5 zł), cola (7,5 riali – 10 zł). Widać jak na dłoni, że jest trochę drożej niż w Polsce, ale nie jest to różnica, jaka mogłaby nas szokować.

Szoku doznamy za to, idąc na stację benzynową. Litr diesla (tylko takie paliwo mieli w sprzedaży) kosztuje dokładnie 2,05 riala, czyli 2,5 zł! Zatrważają­ce dla Polaka jest porównanie z butelką wody, półtoralit­rowa w odwiedzony­m przez nas sklepie kosztowała 1,9 zł, zatem zaledwie o 60 gr mniej niż litr paliwa! Zatem nie dość, że Katarczycy żyją w najbogatsz­ym kraju na świecie i zarabiają krocie, to jeszcze płacą za paliwo jak za wodę. Żyć nie umierać!

Półfinaliś­ci Euro 2022 zawiedli w swoim pierwszym meczu mundialu w Katarze. Mieli gładko wygrać z Tunezją, a tylko bezbramkow­o zremisowal­i. Gole na Education City Stadium padały, ale w pierwszej połowie na spalonym był Issam Jebali, po zmianie stron pecha miał Andreas Olsen.

Skandynawo­wie walczyli do końca i wydawało się, że w doliczonym czasie gry będą mieć rzut karny, ostateczni­e VAR zdecydował, że ręka Tunezyjczy­ka nie kwalifikuj­e się do podyktowan­ia „11”. Los zrobił wiele, by „duński dynamit” nie wygrał tego spotkania, czego dowodem jest również słupek Andreasa Christense­na z 69 min. Teraz dla Duńczyków zaczną się prawdziwe schody – w sobotę zagrają z Francją. Tunezja zmierzy się z Australią.

 ?? ?? Reporterzy „Super Expressu” odwiedzili jedną z katarskich stacji benzynowyc­h
W sklepie spożywczym za dwa jajka trzeba zapłacić 1,22 zł
Rachunek reporterów
„Super Expressu” – za colę, wodę i chleb zapłacili 13 riali, czyli 15,84 zł
Za litr diesla w Katarze trzeba zapłacić tylko 2,5 zł. W Polsce aż 7,95 zł
Reporterzy „Super Expressu” odwiedzili jedną z katarskich stacji benzynowyc­h W sklepie spożywczym za dwa jajka trzeba zapłacić 1,22 zł Rachunek reporterów „Super Expressu” – za colę, wodę i chleb zapłacili 13 riali, czyli 15,84 zł Za litr diesla w Katarze trzeba zapłacić tylko 2,5 zł. W Polsce aż 7,95 zł
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States