Podziękowała w święta za wsparcie
Nie tak dawno Emilian Kamiński (†70 l.) był na planie czwartej części filmu z kultowej serii „U Pana Boga...” w reżyserii Jacka Bromskiego (76 l.). Niestety, nie udało mu się dokończyć zdjęć. Aktor zmarł 26 grudnia w swoim domu. Jak dowiedział się „Super Express”, produkcja została wstrzymana z powodu złego stanu zdrowia gwiazdora. Wszyscy do końca mieli nadzieję, że filmowy Bocian niebawem wróci do zdrowia. jest znanym homofobem
Kamiński zmarł 26 grudnia o godz. 7.30 w swoim domu w podwarszawskim Józefowie. Śmierć aktora była ogromnym ciosem dla jego rodziny, przyjaciół i aktorów, z którymi nie tak dawno pracował m.in. na planie „M jak miłość”, a także nowego filmu. W ostatnich miesiącach realizowane były zdjęcia do filmu z kultowej serii „U Pana Boga...” w reżyserii Jacka Bromskiego, w których to aktor wcielał się w Jerzego Bociana.
Po 10 latach od ostatniej części aktorzy spotkali się ponownie na planie filmowym „U Pana Boga w Królowym Moście”. Reżyser
O co chodzi ? Po ogłoszeniu występu w Zakopanem na profilach Melanie C w mediach społecznościowych pojawiło się kilkadziesiąt wpisów internautów z Polski, którzy apelowali, by odwołała koncert. Oskarżano w nich przy tym TVP i Polskę o rzekome wspieranie stref wolnych od LGBT. Co ciekawe, większość z wpisów była anonimowa. Jednak to wystarczyło, by gwiazda zaczęła mieć wątpliwości. Trzeba przypomnieć, że już po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. wokalistka występowała w kraju rządzonym przez Putina. Wielu artystów w geście solidarności z Ukrainą bojkotowało już wtedy Rosję. Ona jednak w 2018 r. dała koncert w Sankt Petersburgu i wtedy jej nie przeszkadzało, że Putin głosi hasła „uwolnienia Europy od homoseksualizmu”. „Spółka z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki. TVP przypomina, że sylwester to koncert dla wszystkich, nie wyobrażał sobie, by mogło w niej zabraknąć jednego z głównych bohaterów, w którego wcielał się Emilian Kamiński. Niestety, z powodu złego stanu zdrowia aktora zdjęcia zostały nagle przerwane, a Bromski kilka dni temu w rozmowie z nami wyznał, że czeka na jego powrót. Nie przypuszczał wtedy, że stanie się najgorsze. – Mam nadzieję, że 12 do 25 stycznia ponownie wejdziemy na plan. Mam nadzieję, że będzie śnieg, bo to zimowe zdjęcia. Będą chyba wszyscy aktorzy. Mam nadzieję, że Emilian Kamiński również, bo trochę jest chory, ale mam nadzieję, że wyzdrowieje do tego czasu – mówił nam Bromski kilka dni przed śmiercią aktora. którzy chcą przywitać nowy rok przy dobrej zabawie. Zapraszamy 31 grudnia do Zakopanego i do TVP 2” – czytamy w oświadczeniu TVP.
Nazwisko drugiej głównej gwiazdy imprezy jest trzymane w ścisłej tajemnicy. Ma zostać ujawnione w ostatniej chwili.
– Mówił mi o tym, że choruje, że z powodu zdrowia bardziej zajmuje się reżyserowaniem niż graniem. Szykował się do nowej premiery w swoim teatrze – dodaje.
Mimo choroby nie tracił poczucia humoru. – Pytałam, czy jest zmęczony. Powiedział, że bardziej męczące dla niego są wieczorne próby
Katarzyna Grochola (65 l.) ma za sobą trudny czas. Pisarka w grudniu przeszła poważną operację w związku z wykrytym w jej organizmie nowotworem. – Tak, owszem, miałam raka prawego płuca. Jeśli chodzi o kolejne pytania – tak, owszem, jestem po podwójnej operacji – informowała kilka dni temu na Instagramie.
Fani gwiazdy zastanawiali się, czy pani Katarzyna wróci na święta Bożego i spektakle w teatrze niż praca na planie filmu. Tego dnia nawet dowcipkował, grał jak każdy i wyglądał całkiem normalnie – dodaje pani Tatiana.
Jak na razie nie wiadomo, jak reżyser planuje dokończyć zdjęcia. Wszystko jednak wskazuje na to, że będzie musiał zmienić scenariusz.
Narodzenia do domu. Na szczęście Grochola wigilię spędziła ze swoim mężem Stanisławem, córką Dorotą Szelągowską (42 l.) oraz pozostałą rodziną. – Życzymy wam przede wszystkim zdrowia, a ja dziękuję za wasze wsparcie – powiedziała na filmiku, który nagrała z ukochanym przy pięknej choince w swoim salonie.
Jak już zaznaczyła wcześniej, zamierza żyć i dzielnie walczyć z chorobą.