Super Express Chicago

Żyła poświętowa­ł i marzy o „orełku”

- DARIUSZ LEŚNIKOWSK­I

z ukochaną Marceliną (24 l.) i pieskiem Benem zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni.

który dostał Złotego Orła

Piotr Żyła (35 l.) świętował razem z ukochaną, aktorką Marceliną Ziętek (24 l.), a teraz koncentruj­e się już na Turnieju Czterech Skoczni. W rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że jego ambicje sięgają wysoko – celuje w „orełka”, jak nazywa Złotego Orła, nagrodę dla zwycięzcy.

„Super Express”: – Z ilu Turniejów Czterech Skoczni wracał pan zadowolony?

Piotr Żyła: – A chyba z dwóch. Na pewno dwa lata temu, kiedy „Złotego Bażanta” wygrałem. (śmiech) Turnieju nie wygrałem, ale nagroda wpadła (chodziło o zakład z Andrzejem Stękałą – red.). I chyba jeszcze z edycji 2016/2017. Kamil wtedy wygrał, a ja na koniec przyatakow­ałem i na drugie miejsce wskoczyłem.

– W Oberstdorf­ie wszyscy mają równe szanse, ale już ten pierwszy konkurs ustawia dalszą rywalizacj­ę. Nie można go zepsuć, prawda?

– Na pewno trzeba w każdym konkursie skakać na wysokim poziomie, żeby się liczyć w walce o „orełka”. Bo ogólnie poziom skoków bardzo się podnosi.

– Patrząc na klasyfikac­ję Pucharu Świata, trudno nie nazwać pana jednym z faworytów. Jak się jedzie w takiej roli na tak ważne zawody?

– Nie mam nic przeciwko temu, przecież właśnie po to cały czas ciężko pracuję. Staram się stawiać sobie najwyższe cele, bo wtedy mam dobrą motywację do tego, by wygrywać.

– Rozumiem, że miejsce na „orełka” jest na półce?

– Zawsze się znajdzie. Upcha się go tam. (śmiech) A mówiąc poważnie: będę zadowolony z wykonanej roboty, jeśli będę mieć przekonani­e, że więcej zrobić nie dałem rady. Kiedy ledwo żyję, wtedy jestem zazwyczaj najbardzie­j zadowolony.

– Rozmawiamy cały czas o sporcie. A ja pana zapytam, czy po kilkunastu latach spędzania sylwestra w tym samym gronie nie chciałby pan jakoś inaczej przywitać nowy rok?*

– Eee, zawsze można sylwestra w kwietniu zrobić, co za różnica. (śmiech)

– No śnieg by się przydał...

– Na co komu śnieg w sylwestra?! Inne czynniki są istotniejs­ze.

– No właśnie o to pytam. Zawsze te same twarze, a tu może człowiek chciałby kogoś bliskiego, jakąś panią przytulić?

– Twarze się zmieniają, choć ja, Kamil i Dawid rzeczywiśc­ie od wielu lat jesteśmy zawsze razem w tego sylwestra. Ale teraz trenerzy nowi przyszli na przykład. Inne bywają też zasady. Niby w tym samym miejscu, ale każdy trener ma swoje spojrzenie na świętowani­e, czasem od razu wygoni do spania.

– U którego trenera ta smycz była najdłuższa i można było pójść spać najpóźniej?

– A był taki jeden rok, kiedy nie spałem i... później mi brakowało na pierwszą serię, bo w próbnej jeszcze byłem drugi. Ale to już dawno było. Młody jeszcze wtedy byłem, pochłonęła mnie noc i w końcu trener mnie wygonił do spania.

– „Młody byłem” – pan mówi. Podczas transmisji z Engelbergu komentator przypomnia­ł, że Fettner i Żyła znajdujący się na czele to dwaj najstarsi skoczkowie w stawce. No to jak się czuje weteran?

– Fajnie być starszym zawodnikie­m. Ma się więcej doświadcze­nia. Choć wciąż jeszcze popełniam czasem stare błędy, wiem, czego chcę i co jest dla mnie istotne. Lepiej się czuję niż w czasach, gdy byłem młody i nie wiedziałem, co i jak chcę zrobić. Teraz czuję się zawodnikie­m bardziej poukładany­m, choć... dla mnie to trudne do powiedzeni­a. (śmiech)

– Kto wygra Turniej Czterech Skoczni, jeśli nie Piotr Żyła?

– Ja bym chętnie wygrał, ale na pewno wysoko bym też Dawida stawiał, bo on w tym sezonie jest niemożliwy. Zdarzało mi się oddać solidny skok, a tu Dawidek za moment szybował jeszcze dalej. W sporcie nie ma niczego pewnego, ale widziałbym go w gronie najmocniej­szych faworytów.

 ?? ?? Piotr Żyła (35 l.) świętował Żyła w sezonie 2016/2017
Wygrał wtedy Kamil Stoch,
Piotr Żyła (35 l.) świętował Żyła w sezonie 2016/2017 Wygrał wtedy Kamil Stoch,

Newspapers in Polish

Newspapers from United States