Super Express Chicago

40 tys. zł za operację brata

-

Koniec roku był dla Maryli Rodowicz bardzo intensywny – nie tylko ze względu na pracę, lecz także problemy rodzinne. Jej rodzony brat, pan Jerzy Rodowicz (79 l.), zachorował na raka i właśnie przeszedł operację. Gwiazda sceny robi wszystko, by mu pomóc. Opłaciła jego kosztowną opiekę zdrowotną. – To był jej dar od serca – mówi nam brat Maryli.

Gdy u pana Jerzego zdiagnozow­ano raka prostaty i guza jelita grubego, mężczyzna się załamał. Nie było go stać na konieczną operację. Jej koszt to prawie 40 tys. zł. Poprosił o pomoc w internecie. Ale pomocną dłoń wyciągnęła do niego siostra, mimo że od lat mieli słaby kontakt. – Kiedy powiedział­em jej, co mi dolega, od razu wysłała mnie na badania do prywatnej kliniki i za nie zapłaciła. Chciała, żebym miał szybką diagnozę – powiedział nam brat gwiazdy w listopadzi­e. Początkowo za operację miał zapłacić syn Maryli, ale ostateczni­e zrobiła to ona. – Na operację pojechałem 5 grudnia, wszystko się udało i po tygodniu byłem już w domu. To Marylka za wszystko zapłaciła, a nie jej syn. I jestem jej za to bardzo wdzięczny – mówi nam dziś pan Jerzy. I choć marzył o tym, by spędzić święta z siostrą, był na to zbyt słaby...

By podołać wydatkom, gwiazda musiała zakasać rękawy. Jej samej nie jest ostatnio łatwo, zwłaszcza że przegrała w sądzie sprawę o alimenty od swojego byłego męża, a galopująca inflacja daje jej popalić. Na szczęście na sam koniec roku Maryla otrzymała intratną propozycję reklamy jednego ze sklepów, za którą mogła zgarnąć co najmniej 300 tys. zł. Zasiada też w jury show „The Voice Senior”, w którym może liczyć na najwyższą stawkę – ponad 15 tys. zł za odcinek. Obłowi się też na imprezie sylwestrow­ej Polsatu, za którą ma dostać ponoć nawet 100 tys. zł.

Newspapers in Polish

Newspapers from United States