Który broni demokracji
demokracji, a ich narzędzia tę obronę ułatwiają. Ale czy kapitalizm broniący demokracji nie jest sprzecznością? W końcu logiką kapitalizmu jest egoistyczny zysk, logiką demokracji dobro wspólne.
– Aby zweryfikować, jak bardzo tacy ludzie kochają demokrację, wystarczy spojrzeć na to, jak sami zarządzają swoimi miejscami pracy. Musk od dawna słynie z tego, że w prowadzonych przez siebie firmach stosuje metody dyktatorskie. Ktoś, kto takie metody stosuje, nie jest raczej w stanie wspomóc funkcjonowania demokracji. John Dewey, wybitny amerykański filozof liberalny, powiedział kiedyś, że prawdziwa demokracja musi się zaczynać w miejscach pracy. To tam bowiem spędzamy większość dnia i jeśli tam panuje ustrój dyktatorski menedżerów i właścicieli, to po wyjściu z pracy nie przepełni nas nagle duch demokracji. Postaci takie jak Elon Musk, które nie sprzyjają demokratycznym strukturom w swoich firmach, nigdy nie będą w stanie być modelowymi demokratami. Skoro nie myślą na co dzień w sposób demokratyczny, nie mogą być propagatorami demokracji.
– Wiele lat temu właściciel Facebooka Mark Zuckerberg działał wedle sformułowanej przez siebie zasady „Move fast, break things”, co w wolnym tłumaczeniu znaczy „Działaj szybko, niszcz wszystko dokoła”. Coś, co kiedyś miało podkreślać witalność kapitalizmu z Doliny Krzemowej, dziś stało się diagnozą niszczycielskich praktyk tzw. Big Tech.
Praktyk, które stosuje także Elon Musk.
– To jedno. Inna sprawa, że Dolina
Krzemowa to historia zawiedzionych nadziei. To miało być centrum wytwarzania innowacji w naszym świecie. Dziś możemy zadać sobie pytania, co nam ona dała w ciągu ostatnich 20 lat? Największymi osiągnięciami Doliny Krzemowej są media społecznościowe i całe mnóstwo bezużytecznych aplikacji na telefon. A co one zmieniły w naszym świecie na lepsze? Rzeczywiście mamy poczucie, że żyje nam się lepiej niż w erze sprzed tych wynalazków Big Tech? – Pan jak na to pytanie sobie odpowiada?
– Raczej nie. Kiedy porównamy Twittera czy Facebooka z takimi banalnymi dziś urządzeniami jak pral
Od prawicy do lewicy nie brakowało tych, którzy uważali, że Musk działa dla dobra ludzkości i jest postacią pozytywną. Dziś tak myśli o nim głównie prawica, i to ta raczej skrajna. Cała reszta widzi w nim błazna i internetowego trolla
Dolina Krzemowa to historia zawiedzionych nadziei. To miało być centrum wytwarzania innowacji w naszym świecie. A największymi osiągnięciami Doliny Krzemowej są media społecznościowe i mnóstwo bezużytecznych aplikacji na telefon
ka czy zmywarka, to widzimy, jak wielką okazały się porażką. Rewolucja technologiczna ostatnich 20 lat to raczej nie epoka wielkich zmian, ale wręcz zastoju.