Kapitan kadry i gwiazdor Barcelony najlepiej opłacanym polskim sportowcem Lewy zarabia mniej, ale
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 96 mln zł 44 mln 34 mln 29 mln 17,9 mln 16,7 mln 16,5 mln 16,4 mln 16,2 mln 16,1 mln 96 mln zł
Robert Lewandowski (34 l.) jest wciąż najlepiej zarabiającym sportowcem. Nic się w tej kwestii nie zmieniło mimo przeprowadzki z Bayernu do Barcelony, gdzie „Lewy” musi się zadowolić sporo mniejszą pensją.
Po zakończeniu ubiegłego sezonu Lewandowski znów naciskał na szefów Bayernu, żeby pozwolili mu odejść. Przez kolejne tygodnie trwały przepychanki, a Barcelona składała kolejne oferty, które niemiecki klub odrzucał. W końcu obie strony wypracowały kompromis: cała transakcja zamknie się w kwocie 50 mln euro (45 mln euro plus kolejne 5 mln w bonusie). W ten sposób „Lewy” stał się najdroższym polskim piłkarzem w historii.
W Bayernie był na samym szczycie listy płac, zarabiał najwięcej nie tylko w zespole mistrza Niemiec, lecz także w całej Bundeslidze. Według różnych źródeł otrzymywał 22–24 mln euro brutto za sezon. Przejście do zmagającej się z kłopotami finansowymi Barcelony wiązało się z obniżeniem poborów. Na klub z Katalonii nałożono ograniczenia, których musi przestrzegać.
Po transferze hiszpańskie media podawały, że wynagrodzenie Lewandowskiego to 18,75 mln euro brutto za rok. Dodajmy, że w Hiszpanii kapitan kadry płaci 50 proc. podatku. Nie jest to najwyższa pensja w klubie z Camp Nou. „Lewy” pod względem zarobków w momencie transferu był poza podium, ustępując piłkarzom, którzy trafili do Barçy wcześniej, w lepszym momencie, jeżeli chodzi o finanse.
W naszym rankingu uwzględniamy tylko zarobki w klubie, ale warto zaznaczyć, że to tylko część wpływów Lewandowskiego, który jako globalna gwiazda jest najbardziej rozchwytywanym przez reklamodawców polskim piłkarzem. Majątek stara się pomnażać także poprzez różne projekty. Inwestuje w nieruchomości, jest właścicielem apartamentu w Warszawie, domu na Warmii czy posiadłości na Majorce. Ma własną restaurację w stolicy. Dodajmy, że prężnie działa także jego żona Anna. Kapitan polskiej kadry ma słabość do luksusowych aut. W jego kolekcji były m.in. modele Audi, Porsche, Ferrari, Maserati, Lamborghini czy Bentley Continental GT.
Do wynagrodzenia naszej gwiazdy w ubiegłym roku trzeba doliczyć także premie za awans z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata w Katarze, a także za wyjście z grupy.