POTĘŻNA DAWKA HUMORU
✷✷✷
Marian zaprosił kumpla z zagranicy do Polski. Wybrali się do restauracji, zjedli dobry obiad i gawędzą. Gość mówi po angielsku:
– Naucz mnie czegoś po polsku.
– W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
– Za trudne!
– To krzyknij: „Kelner, rachunek proszę!”.
– W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie! – odpowiada kolega.
✷✷✷
Spotykają się dwaj przyjaciele z dzieciństwa. Andrzej to człowiek sukcesu, a Stefan nie wiąże końca z końcem. Andrzej wysiada pod luksusową restauracją i zauważa Stefana idącego na jej zaplecze. Woła:
– Stefan? Kopę lat! Co u ciebie? – Szczerze, no cóż, nie jadłem od trzech dni...
– To się zmuś przyjacielu, bo się rozchorujesz!
✷✷✷
Do drzwi Kowalskiego puka nowa, piękna sąsiadka:
– Cześć, mam dziś ochotę na szaloną noc. Masz może wolny wieczór? – Oczywiście! – odpowiada zaskoczony.
– Super, to mogę podrzucić ci pieska do popilnowania?
✷✷✷
Wróżka do mężczyzny:
– Jest pan ojcem dwójki dzieci.
– Pani jest w błędzie. Jestem ojcem trójki dzieci.
– To pan jest w błędzie.
✷✷✷
W samolocie rozlega się nagle przez głośnik:
– Czy na pokładzie jest może lekarz? Jeden z pasażerów wstaje i idzie do kabiny pilota. Po chwili z głośnika słychać głos lekarza:
– Czy na pokładzie jest może pilot?
✷✷✷
W szpitalu doktor pyta pielęgniarkę: – Jak się czuje ten pacjent spod 13? – Lepiej, bo już zaczął mówić.
– I co powiedział?
– Że czuje się gorzej...
✷✷✷
Przychodzi facet do sklepu i pyta sprzedawcy:
– Jest dzisiejszy chleb?
– Nie – odpowiada sprzedawca.
– Jest wczorajszy.
– A kiedy będzie dzisiejszy? – Dzisiejszy będzie jutro.
✷✷✷
Na ulicy spotyka się dwóch znajomych.
– Dokąd idziesz?
– Na próbę chóru.
– To nuda ....
– Wcale nie!
– A co tam robicie?
– Gramy w karty, pijemy piwo…
– A kiedy śpiewacie?
– Jak wracamy do domu!
✷✷✷
Mąż mówi ze zdziwieniem do żony, która zazwyczaj godzinami rozmawia przez telefon:
– Nie mogę wprost uwierzyć, że rozmawiałaś dzisiaj zaledwie 15 minut. – Bo to była pomyłka...
✷✷✷
Znajomy mówi do znajomego: – Wiesz, na urodzinach u Piotrka zjadłem wszystko, co było na stole!
– I nie masz żadnych problemów? – Mam. Nikt mnie już więcej nie zaprasza...
✷✷✷
Do autobusu wsiada babcia i pyta: – Czy ten autobus jedzie do Poronina? – Tak – odpowiada kierowca. – Ale czy na pewno? – Na pewno. – Ale czy tak na pewno do Poronina? – Nie, do Nowego Jorku… – mówi zirytowany kierowca. – Ale przez Poronin?
✷✷✷
Przychodzi Marian do lekarza. Lekarz zbadał go i zaleca: – Nie pić, nie palić, nie denerwować się. Marian wstaje i kieruje się do wyjścia. – Dlaczego pan wychodzi? – Żeby się nie denerwować!
✷✷✷
Żona wróciła od fryzjera, ubrała się w najlepszą sukienkę i tak pokazała się mężowi: – I co o mnie sądzisz? – Szczerze? – Szczerze. – Jesteś plotkara i źle gotujesz.
✷✷✷
Rozmawia dwóch kumpli. Jeden pyta drugiego:
– Czym się różni mąż od narzeczonego? – Zamiast kwiatów kupuje warzywa.
✷✷✷ Idzie pijany Kowalski przez ulicę. Raz się zaśmieje, raz pomacha ręką. W końcu podchodzi do niego jakiś facet i pyta: – Co pan się tak śmiejesz? – Opowiadam sobie dowcipy. – A dlaczego machasz pan ręką? – Bo niektóre już znam.
✷✷✷
Żona pojechała w delegację.
Mąż wysłał jej SMS-a: – Gdzie są sztućce? – Nocuj w domu – odpowiedziała żona. Mąż nic nie zrozumiał. Następnego dnia znowu napisał: – Gdzie są sztućce?! – Nocuj w domu – napisała jego ukochana, ale mąż dalej nic nie zrozumiał. W końcu żona wraca, a mąż rozjuszony drze się od progu: – Gdzie są sztućce?! – Pod prześcieradłem.
✷✷✷
Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec. – Dokąd je prowadzicie? – Do domu. Będę je hodował. – Przecie nie macie obory ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać? – W mojej izbie. – Toż to straszny smród! – Cóż, będą się musiały przyzwyczaić.
✷✷✷
Dzwoni Kowalski do lekarza się umówić. Lekarz pyta: – Nazwisko? – Kowalski, ale bez „ą”. – Ale w nazwisku Kowalski nie ma „ą”. – No przecież mówię!
✷✷✷
Ośmiolatek przychodzi do ojca z pracą domową z przyrody: – Tatusiu, skąd bierze się burza? Ojciec wzdycha i odpowiada: –
Synku, czasami z jednej skarpetki na podłodze… ✷✷✷
W sklepie:
– Chciałbym kupić synowi jakiś ładny długopis na urodziny – mówi klient do sprzedawcy. – To ma być niespodzianka? – pyta zdziwiony ekspedient. – Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
✷✷✷
Zebranie w dużej korporacji, menedżer projektu do zebranych pracowników: – Zrobimy sobie burzę mózgów. – A na czym to polega? – Po prostu mówicie pierwsze rzeczy, jakie przyjdą wam do głowy... – Zwalniam się! ✷✷✷
Żona do męża:
– Kochanie, co mi kupiłeś na urodziny? – Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego mercedesa? – Jasne, że widzę! – No, to rajstopy w tym kolorze kupiłem.
✷✷✷
– Mamusiu, dlaczego tatuś jest łysy? – Ci, którzy szybko łysieją, są bardzo mądrzy. – Mamusiu, a dlaczego ty masz takie gęste włosy? – Śpij już, dziecko! ✷✷✷
Mąż do żony po kilku godzinach kłótni: – Mogę się z tobą zgodzić, ale to nic nie da. – Dlaczego? – Oboje będziemy wtedy w błędzie...
✷✷✷
Żona do męża: – Niepotrzebnie kręcisz nosem, przecież ten bigos jest całkiem dobry. – Może i dobry, ale jednak większość ludzi bierze do kina popcorn.
✷✷✷
Podczas podróży samolotem jedna ze stewardess zauważyła, że bokser nie zapiął pasów. Zwróciła mu więc uwagę. Usłyszała wówczas: „Superman nie potrzebuje pasów.” Niezrażona złośliwą reakcją słynnego sportowca odrzekła: – Superman nie potrzebuje też samolotu.
✷✷✷
Jasiu mówi do ojca: – Tato, masz dzisiaj takie małe zebranie rodziców w szkole. – Co masz na myśli, mówiąc „małe”? – No, ja, ty, wychowawczyni i dyrektor.
✷✷✷
Rozmawiają dwaj kumple: – Wiesz, że od 20 lat jestem żonaty i wciąż kocham tę samą kobietę? – No, to dobrze. Tylko pozazdrościć! – Tak, ale gdyby moja żona się o tym dowiedziała, to by mnie zabiła.
✷✷✷
Tata mówi do Jasia: – Nie rozumiem, jak ty możesz zadawać się z Wojtkiem. Przecież to niegrzeczny chłopiec, najgorszy uczeń w klasie! – Przez wdzięczność, tato. Gdyby nie on, ja byłbym najgorszym uczniem!
✷✷✷
Przychodzi kobieta do salonu piękności: – Ile za upiększanie twarzy? – Trzysta złotych. – Wielkie nieba! Dlaczego tak drogo? – Po stówce za każdy podbródek.
✷✷✷
Spotkały się dwie koleżanki i jedna żali się drugiej: – Wiesz co, ja to mam tak głupiego męża, że aż strach. Nie wiem, co już robić. – To kup mu encyklopedię. – Po co? I tak w niej chodził nie będzie.
✷✷✷
Mąż do żony: – Kochanie, spełniło się twoje marzenie, by zamieszkać w droższym mieszkaniu. Od przyszłego tygodnia podnoszą nam czynsz…
✷✷✷
Rozmawia dwóch kumpli: – Rozwodzisz się? Co się stało? – Mojej żony nie było przez całą noc w domu. Kiedy wróciła, powiedziała, że spała u swojej siostry. – I co z tego? – To ja u niej spałem!
✷✷✷
Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi: – Proszę mnie ostrzyc. – Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz. – Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!
✷✷✷
Spotyka się w knajpie dwóch kolegów:
– Cóż to, znowu pijesz? – Właśnie się odzwyczajam. – Tu, w barze, odzwyczajasz się od picia przez picie? – Wyobraź sobie, że tak. – Chyba żartujesz? – Wcale nie, posłuchaj: im więcej piję, tym bardziej trzęsą mi się ręce. Im mocniej trzęsą mi się ręce, tym więcej rozlewam wódki. Im więcej rozlewam wódki – tym mniej piję. A więc im więcej piję – tym mniej piję.
✷✷✷
Kowalski pyta kolegę: – Czy twoja żona jest brunetką, czy blondynką? – Trudno powiedzieć. Dwie godziny temu poszła do fryzjera i jeszcze nie wróciła.
✷✷✷
Żona kłóci się z mężem o wspólne wydatki: – Wydaję nasze pieniądze na potrzeby rodziny! – mówi żona. – Ale tu są jakiś balsam, płatki kosmetyczne i butelka wina! – Ta rodzina potrzebuje pięknej i szczęśliwej kobiety.
BARAN 21.03–20.04 ZBIERZESZ OWOCE PRACY
Potrafisz bardzo długo dociekać prawdy i drążyć temat aż do skutku. Tym razem okaże się, że wysiłki się opłaciły. Rozwiązanie zagadki okaże się bardzo korzystne nie tylko dla ciebie, lecz także dla całego twojego otoczenia. Wszyscy ci podziękują.
RADA: Zasłużone oklaski – to jest to, co cię czeka. Pracowałeś, by osiągnąć ten cel, i widać piękne rezultaty. Trzymaj tak dalej, a efekty dadzą ci wiele radości.
WAGA 23.09–22.10 ODETCHNIESZ Z ULGĄ
Spodziewasz się w nadchodzącym tygodniu pewnych kłopotów, jednak tak naprawdę one wcale nie nadejdą. W ostatniej chwili ktoś bezinteresownie życzliwy umożliwi ci obejście pewnych niekorzystnych dla ciebie zasad lub przepisów. Będziesz miał święty spokój.
RADA: To będzie twój dobry tydzień. Spotkasz się z samymi pochwałami i zaszczytami, a coś, czego się obawiałeś, wcale nie nadejdzie.