Gdyby nie pandemia uciekłaby do USA
Helena Englert (23 l.), która w filmie „Pokusa” wciela się w rolę głównej bohaterki o imieniu Inez, miała ambitne plany, aby studiować aktorstwo w USA. Niestety przez pandemię musiała przerwać zagraniczne studia. Wówczas wróciła do Polski. Jak widać los miał dla niej inną niespodziankę.
Helena zawsze chodziła do międzynarodowych szkół. Idąc w ślady znanych rodziców postanowiła studiować aktorstwo, ale nie w Polsce, ale w USA. Kiedy wydawałoby się, że jej amerykański sen ma szansę się ziścić, przyszła pandemia. Piękna aktorka postanowiła wrócić do Polski. Dziś nie żałuje, że jej życie tak się potoczyło.
– Gdybym została w USA, to była by „Pokusa”, ale beze mnie – uśmiecha się Helena w rozmowie z „Super Expressem”. – Nie żałuję, że wróciłam. Uważam, że wszystko w życiu jest po coś i to jest bezpieczna dewiza, która pomaga nie popaść w jakąś żałobę, za czymś czego nie ma, a mogłoby być – dodaje.
Michał Wiśniewski (51 l.) i Pola (38 l.) są szczęśliwym małżeństwem z prawie trzyletnim stażem. Para doczekała się syna, Falco (2 l.), a kolejne dziecko niebawem przyjdzie na świat. Michał i Pola od pewnego czasu nagrywają program „Pan i Pani W.”, a odcinki publikują na YouTubie. W jednym z nich opowiedzieli o swojej pierwszej randce. – Pierwsze spotkanie? Ja wziąłem sobie przyzwoitkę i zaprosiłem cię na kolację. [...] Wziąłem sobie Witka, bo mówię tak: „no nie wiem, kto przyjdzie, to po pierwsze”. Na twoim zdjęciu nie było widać twarzy. Znaczy, było, ale z profilu i w kapeluszu, w związku z czym absolutnie nic nie widziałem. Więc mówię: „nie wiem, kto przyjdzie, może trzeba będzie uciekać” – opowiedział Wiśniewski. Pola przyznała, że spotkanie we trójkę było bardzo sympatyczne, choć nie ukrywa, że początkowo była zszokowana.