Rządzi nami banda nieudaczników [
Www.usa.se.pl Były prezes NIK komentuje niejasne kryteria przyznania milionowych dotacji dla organizacji powiązanych z władzą:
„Super Express”: – Senatorowie PiS zagłosowali za ustawą o Sądzie Najwyższym, mimo że zawierała ona 14 poprawek opozycji, które wcześniej odrzucili. Był pan zaskoczony ich postawą?
Krzysztof Kwiatkowski: – Byłem zaskoczony. Wszyscy głosujący byli za, w tym senatorowie PiS, którzy ostatecznie przyjęli ustawę z dobrymi poprawkami. Pamiętajmy, że to premier Morawiecki podpisał się pod tym, że sprawami dyscyplinar- nymi sędziów ma się zajmować Izba Sądu Najwyższego, którą na pewno nie jest Naczelny Sąd Administracyjny. Może poszli po rozum do głowy, choć ich wypowiedzi w trakcie debaty wskazują na coś zupełnie innego. (…) O logikę tego działania proszę mnie nie pytać. Ważne, że to są dobre zmiany z punktu widzenia nas wszystkich.
– Tylko chciałoby się powiedzieć: „Co z tego?”. Przecież teraz poprawki odrzucą w Sejmie PiS i Solidarna Polska.
– Tego jeszcze nie wiadomo…
– ...wiadomo, bo już to zapowiadają.
– Jeśli PiS zagłosuje przeciwko poprawce, do której zobowiązał się Mateusz Morawiecki, podpisując kamienie milowe, to będzie to oznaczać, że głosują przeciwko swojemu premierowi. (…)
– Problem polega na tym, że jeśli nawet uda się pieniądze z KPO zdobyć w III lub IV kw. tego roku, to jako kraj możemy po prostu nie zdążyć ich wykorzystać.
– Ten totalny bałagan spowodował PiS i siedmioletnie deformy wymiaru sprawiedliwości. (…) Żeby tego chaosu nie było, trzeba przyjąć poprawki Senatu. I jeszcze jedna ważna informacja: w Senacie wyszło kłamstwo. Minister Szynkowski vel Sęk mijał się z rzeczywistością, mówiąc, że projekt oceniła
Komisja Europejska i że nie wolno nic w nim zmienić. Tymczasem wiceminister Karolina Rudzińska z Kancelarii Premiera, bo pan minister nie znalazł czasu, żeby dotrzeć na posiedzenie komisji senackiej, powiedziała, cytuję ze stenogramu: „Chciałabym wskazać, że Komisja Europejska oficjalnej oceny będzie mogła dokonać dopiero w momencie przyjęcia ustawy, wejścia w życie i złożenia wniosku o płatność”…
– ...z tego wynika, że nie było umowy z Komisją, o której nieustannie mówi PiS? – Pani minister mówi, że nie. Że żadnej oceny Komisji Europejskiej nie było. To jest naprawdę katastrofa, bo rządzi nami banda nieudaczników. Gang Olsena do potęgi entej. Jedno mówi premier, co innego mówi minister sprawiedliwości, jeszcze co innego minister ds. europejskich, którego słowa prostuje jego zastępczyni. Czegoś takiego jeszcze nie było. A najgorsze jest to, co pani słusznie zauważyła – inne państwa już pieniądze z KPO wydają, a my nie mamy nawet zatwierdzonego żadnego wniosku o płatność. Nawet jeśli dostaniemy decyzję, na co naprawdę bardzo liczę, to będziemy mieli bardzo mało czasu na wydanie i rozliczenie tych pieniędzy.
– Sejm przyjął w ubiegłym tygodniu ustawę, dzięki której państwo będzie pobierać 20 proc. podatku od zbiórek internetowych. Na przykład od rodziców, którzy zbierają na nierefundowane leczenie dziecka z SMA. Premier dopiero po interwencji mediów zapowiedział naprawienie tego projektu.
– Naprawdę trzeba nie mieć żadnych hamulców moralnych, żeby w sytuacji, w której polskie państwo nie refunduje niektórych leków na często nieuleczalne choroby, kiedy operacje można przeprowadzić tylko poza granicami kraju, mieć pomysł, żeby zabierać jedną piątą zgromadzonych pieniędzy. To jest tak nieludzkie, że brakuje mi słów. Nie wiem, co zapowiada premier, już mnie to kompletnie nie interesuje. Poprawka Senatu w tej sprawie jest gotowa, niech premier wyda dyspozycję, żeby ją przyjąć.
Na naszych oczach powstaje układ. Banda kolesi z PiS się uwłaszcza. A przecież to prezes Kaczyński przez lata „walczył z układem”, piętnował go, wypalał gorącym żelazem
– Patrzę na uśmiechniętą twarz ministra Czarnka, który mówi, że rozdał kilkadziesiąt milionów złotych swoim kolesiom. Koleś daje kolesiowi pieniądze na telefon, bez żadnych kryteriów. (…) Na naszych oczach powstaje układ. Banda kolesi z PiS się uwłaszcza. A przecież to prezes Kaczyński przez lata „walczył z układem”, piętnował go, wypalał gorącym żelazem. Nie zauważył tylko, że układ mu się odrodził.