Rano stok wieczorem kulig
cia, za to coraz częściej zaglądał do kieliszka. Doszło do tego, że w noc sylwestrową w domu małżonków interweniowali policjanci i wyprowadzili kompletnie pijanego, awanturującego się Radosława w kajdankach. Rodzinie założono Niebieską kartę, ale mężczyzna niczego się nie nauczył.
W niedzielę cała rodzina wybrała się do kina, ale nawet wtedy 45-latek nie potrafił odstawić alkoholu. Wieczorem, już w domu, dzieci spały na piętrze, kiedy znowu urządził pijacką awanturę. Przerażona Urszula wybiegła na zewnątrz i zadzwoniła od sąsiadów na policję. – Interwencja
dotyczyła kłótni między małżonkami – informuje podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. Sześć minut później funkcjonariusze byli już na miejscu i to oni powiadomili straż pożarną, że budynek płonie. Ale na ratunek dla Stefka, Weroniki i Antosia było już za późno – dzieci zginęły. Nie żyje także ich ojciec.
Wiele wskazuje na to, że to on oblał wnętrze domu benzyną i podpalił. Na miejscu tragedii przez wiele godzin pracowali biegli z zakresu pożarnictwa. Na razie milczą na temat przyczyny pożaru.
Prezydent Andrzej Duda to zapalony miłośnik jazdy na nartach
Prezydent Andrzej Duda (51 l.) korzysta z ostatnich akordów zimy! W niedzielę wieczorem pędził kuligiem z dyplomatami w Dolinie Chochołowskiej, a wczoraj rano szusował na nartach!
To się nazywa połączyć przyjemne z pożytecznym. Nie od dziś wiadomo, że prezydent Duda to miłośnik jazdy na nartach. A że ostatnio dużo się działo w polityce, przyszedł czas na chwilę relaksu. W niedzielny poranek prezydent pojawił się w Jurgowie, gdzie chętnie pozował do zdjęć z turystami. Potem z wprawą szusował na Polanie Szymoszkowej,
Andrzej Duda poniedziałkowy ranek spędził na nartach na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem
zadając szyku w czerwonym kombinezonie. A wieczorem wziął udział w kuligu wraz z korpusem dyplomatycznym. 150 dyplomatów, 40 par sań, pochodnie i nasz prezydent mimo mrozu bez czapki. Oj, działo się, działo na tatrzańskim szlaku! Wesoła kompania wyruszyła ok. godz. 18 w stronę Polany Huciska. Wieczór zakończyła uroczysta kolacja w restauracji przy wylocie Doliny Chochołowskiej. A od rana znowu na stok! W poniedziałek odbyły się bowiem m.in. zawody narciarskie na Polanie Szymoszkowej.