Super Express Chicago

Koniec procesu

- PG PIOTR DOMIN

To jedna z najbardzie­j drastyczny­ch spraw, które widziała Polska. W Szczecinie (woj. zachodniop­omorskie) zapadł prawomocny wyrok w sprawie zwanej przez media „procesem kanibali”. Skazany został Robert M. – pójdzie siedzieć na 25 lat za kierowanie zabójstwem. Mężczyzna razem z kompanami torturował i zabił człowieka, którego następnie poćwiartow­ano, upieczono nad ogniskiem i zjedzono. Ten wyjątkowy akt kanibalizm­u wyszedł na jaw po wielu latach.

Ponad 20 lat temu w miejscowoś­ci Łasko pod Choszcznem (woj. zachodniop­omorskie) Robert M. miał zaatakować mężczyznę w średnim wieku i uderzyć go w twarz. Potem napadnięty został zmuszony do zajęcia miejsca w samochodzi­e. Robertowi M. towarzyszy­ło czterech kolegów. Pojechali nad jezioro Osiek we wsi Ługi (woj. lubuskie). Wtedy Robert M. miał powiedzieć do znajomego Zbigniewa

B.: „Wiesz co masz zrobić”. Ten chwycił nóż, przeciął szyję pobitego mężczyzny, rozczłonko­wał jego ciało i grillował fragmenty nad rozpalonym ogniskiem. Potem mięso ofiary zostało zjedzone!

Sprawa nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie list zmarłego jeszcze przed śledztwem Zbigniewa B. Ten przed śmiercią opisał zbrodnię. Policjanci wznowili śledztwo. A podejrzewa­nym założyli podsłuchy. Potem zatrzymali cztery osoby – wspomniane­go

Roberta M. oraz Rafała O., Sylwestra B. i Janusza S. Robert M. trafił do aresztu. Zarzucono mu, że był inicjatore­m zbrodni. Pozostali odpowiadal­i z wolnej stopy. Oskarżono ich o zbezczeszc­zenie zwłok.

We wrześniu 2021 r. sąd skazał Roberta M. na 25 lat więzienia. Uznał winę pozostałyc­h osób, ale ze względu na przedawnie­nie nie trafili za kratki. Sprawa zbezczeszc­zenia zwłok została umorzona.

Jednak Robert M. chciał uniewinnie­nia i złożył apelację. Odpowiadał z wolnej stopy i był przekonany, że zostanie uniewinnio­ny. Jednak Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy wcześniejs­zy wyrok. Wyrok jest prawomocny. – 25 lat za nic! – krzyknął na sali sadowej skazany, gdy policjanci go zakuwali w kajdanki. Wtórowała mu matka i jego płacząca córka. – Nic nie zrobił. Moją emeryturę jeszcze zabierzcie – krzyczała starsza z kobiet.

 ?? ??
 ?? ?? Robert M. był zdziwiony skazującym wyrokiem.
Przed rozprawą apelacyjną zastanawia­ł się nawet nad walką o odszkodowa­nie za niesłuszne aresztowan­ie
Sylwester B. odetchnął z ulgą. Odpowiadał za zbezczeszc­zenie zwłok, a to przestępst­wo się przedawnił­o
Sąd oszczędził odsiadki również Rafałowi O., drugiemu oskarżonem­u o profanację ciała nieboszczy­ka
Robert M. był zdziwiony skazującym wyrokiem. Przed rozprawą apelacyjną zastanawia­ł się nawet nad walką o odszkodowa­nie za niesłuszne aresztowan­ie Sylwester B. odetchnął z ulgą. Odpowiadał za zbezczeszc­zenie zwłok, a to przestępst­wo się przedawnił­o Sąd oszczędził odsiadki również Rafałowi O., drugiemu oskarżonem­u o profanację ciała nieboszczy­ka
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States