Rozmowa oznacza spotkanie
Przyjmując słownikową definicję zgodzimy się, że rozmowa jest wzajemną wymianą myśli za pomocą słów. Taka definicja obejmuje także inne sformułowania, które określają rozmowę jako wzajemne przekazywanie różnorakich informacji. Spotkanie natomiast będzie definiowane jako zdarzenie polegające na tym, że osoby zjawiają się w określonym miejscu w tym samym czasie, aby wspólnie spędzić ze sobą czas. Zarówno rozmówcami, jak również uczestnikami spotkań są osoby – żyjący ludzie. Często modlitwa bywa także nazywana rozmową lub spotkaniem z Bogiem.
Naturalną rzeczą jest, że członek jakiejkolwiek grupy czy wspólnoty, zaczynając od tej rodzinnej, chce od czasu do czasu porozmawiać osobiście i bezpośrednio z innymi członkami swojej grupy. Szczególnie ważne są rozmowy z „szefem”, „bossem” czy w rodzinie po prostu z ojcem lub matką. A w Kościele? Dla każdego cenną jest rozmowa z proboszczem czy biskupem, nie mówiąc już o spotkaniu z papieżem, którą się pamięta przez całe życie, a zdjęcia ze spotkania wiszą w salonie na frontowej ścianie oprawione w ramki. A co z rozmową z najważniejszą postacią w Kościele, z tym, o którym mówimy, że jest najważniejszy w naszym sercu, czyli z samym Bogiem?
Niektóre pory roku są szczególnie przyjazne na takie duchowe rozmowy, nawet na wywnętrzanie się przed kimś, najchętniej przed samym Bogiem. Odpowiednim i świętym czasem jest niewątpliwie Wielki Post. Warunkiem odbycia rozmowy jest ustalenie terminu i czasu trwania rozmowy. Wszystko wyznacza człowiek. Jest przecież bardzo zajęty wieloma sprawami, które muszą być w określonych terminach wykonane. Trudno mu wykroić przynajmniej trochę czasu na rozmowę z Bogiem. Bóg nie ma o to pretensji, ale się dostosowuje. Ma zawsze czas. Jest zawsze do dyspozycji i wysłucha każdego potrzebującego rozmowy. W każdym momencie i w każdym miejscu. Zapewnił o tym Jezus, przedstawiając siebie jako pasterza stu owiec, z których jedna się gdzieś zawieruszyła. Obiecał, że będzie szukał zagubionej dopóki jej nie znajdzie. Oznacza to, że będzie miał dla każdego tyle czasu i poświęci tyle uwagi, ile człowiek będzie potrzebował.
Czas na rozmowę jest podstawowym warunkiem, który trzeba zabezpieczyć. Niech ona trwa tak długo, jak zostało zaplanowane. Także wówczas, gdy rozmowa nie będzie się kleić. Raczej dotrzymać terminu – zmieniać w wyjątkowych sytuacjach. Nie odwoływać, nie opuszczać, nie spóźniać się, nie skracać. Tego wymaga uszanowanie partnera rozmowy. Ale w ten sposób wyraża się również szacunek dla siebie samego, a własna wartość jest uznana i doceniona. Rozmowy zwykle nie są ograniczone tylko do wymiany informacji. Ma to znaczenie wówczas, gdy informacje nie mają treści o charakterze obojętnym, ale gdy dotyczą zarówno mówiącego, jak również słuchacza. Gdy wywołują reakcje lub prowokują do podejmowania decyzji. Gdy dodatkowo mobilizują i rozpalają uczucia. Rozmowa z Bogiem jest szczególnie trudna i wymagająca ze względu na dwa elementy. Bóg jest w posiadaniu wszystkich informacji, dlatego informowanie Go o czymkolwiek będzie owocne tylko dla mówiącego i tylko o tyle, o ile lepiej zrozumie sam dla siebie to, co ubrał w słowa zwracając się do Boga. I drugi problem: jak usłyszeć i zrozumieć Boży głos, by być pewnym, że nie ulega się złudzeniu. Nieraz trzeba skorzystać z pomocy kogoś z większym doświadczeniem duchowym.
W pierwszych rozdziałach Księgi Samuela Biblia przedstawia powołanie nowego proroka i trudności, jakie miał doświadczony Arcykapłan Heli zanim rozpoznał, że to Bóg zwracał się do Samuela. Do przeprowadzenia owocnej rozmowy wymagana jest minimalna przynajmniej znajomość rozmówcy. W wypadku rozmowy z Bogiem istota samej rozmowy sprowadzi się do poznawania rozmówcy. Skoro bowiem człowiek opowiada o sobie w sposób bardzo ograniczony to najbardziej użytecznym dla człowieka będzie poznanie Boga. Innymi słowy warto odwrócić kolejność: zamiast mówić i następnie słuchać, to najpierw słuchać, a potem mówić. Gdyby się bowiem zdarzyło, że człowiek mówi dużo, w końcu uczyni Bogu zarzut, że Go wcale nie słyszy i nie słucha, bo nic nie odpowiada, to mógłby usłyszeć od Boga jedno tylko słowo: „nawzajem”.
Istotą rozmowy jest życzliwe słuchanie, mające na celu lepsze zrozumienie Boga. Odpowiedź nasunie się sama i prawdopodobnie będzie bardziej dojrzała od tego, co było przygotowane do przekazania. Słuchanie Bożego Słowa – czytanie Biblii, rozważanie tekstów Pism Świętych, kontemplacja wydarzeń biblijnych, obserwacja zachowania Jezusa podczas ziemskiego życia oraz inne, łącznie z audiowizualnymi, sposoby przyswajania sobie Bożych treści, powodują przejście od rozmowy do ciekawego spotkania człowieka z Bogiem.
Takie spotkanie można jeszcze ubogacić wykorzystaniem ikon, jako okien, przez które można widzieć świat transcendentny. Prowadzą do niego symboliczne znaki. Chyba najdoskonalszym przykładem jest ikona Trójcy Świętej autorstwa mnicha Rublowa. Ikony przyczyniają się do tego, żeby spotkanie z Bogiem nie było nudnym.