Zamiast opiekować się dziećmi dźgnęła je nożem
Kouchoukos 26 grudnia trafiła do aresztu ze szpitala, w którym przebywała od dnia zatrzymania. Do incydentu doszło 17 listopada około godziny 5.15 pm w domu przy 1900 Matson Lane w Lisle, na zachodnich przedmieściach Wietrznego Miasta. Policję wezwał tata dziewczynek, który po powrocie do domu znalazł swoje zakrwawione córki – roczną i czteroletnią. Obie miały rany kłute pleców i klatki piersiowej. Ranne dzieci zostały przetransportowane do lokalnego szpitala, a następnie dziecięcej lecznicy im. Comera w Chicago, gdzie wracały do zdrowia.
Jak podała policja, zajmująca się maluchami Kouchoukos została zatrzymana na miejscu. Całe jej ubranie było zbroczone krwią. Na miejscu zdarzenia policjanci znaleźli noże ze śladami krwi, pustą butelkę po winie i prawie pustą po rumie. Kouchoukos zabrano na leczenie do szpitala psychiatrycznego, gdyż nie reagowała na zadawane jej pytania, ani na polecenia mundurowych. Kouchoukos postawiono oskarżenia próby morderstwa pierwszego stopnia, dwa zarzuty ciężkiego pobicia dziecka w wieku poniżej 13 roku życia i dwa zarzuty ciężkiego pobicia z użyciem śmiercionośnej broni. Sędzia nie pozwolił by wyszła na wolność po wpłaceniu kaucji. Zostanie też na wniosek prokuratury poddana ewaluacji psychiatrycznej. Ponownie ma się stawić w sądzie w piątek 12 stycznia. . – „Wszyscy jesteśmy bardzo wdzięczni, że obrażenia odniesione przez młode dziewczyny w tym przypadku nie zagrażały ich życiu i że obie wydają się być na drodze do wyzdrowienia” – skomentował w oświadczeniu prokurator stanowy hrabstwa DuPage Bob Berlin.