Super Express Nowy Jork

Krzysztof Bosak kandydatem Konfederac­ji w wyborach prezydenck­ich. Czy będzie jedynym?

-

„Super Express”: – Będzie pan jedynym kandydatem Konfederac­ji w wyborach prezydenck­ich? Bo wnosząc po wyrażanym publicznie rozgorycze­niu Janusza Korwin-mikkego, może się okazać, że za chwilę będzie was dwóch. Krzysztof Bosak: – Rywalizacj­a prawyborcz­a wywołała duże emocje. Teraz jest czas, by je uspokoić i wspólnie jako jedna drużyna Konfederac­ji wchodzimy w kampanię prezydenck­ą. Moim zadaniem jest reprezento­wać w nich zarówno wolnościow­ców, jaki i konserwaty­stów i narodowców oraz różne grupy obywatelsk­ie, które są w Konfederac­ji. – Znamy Korwin-mikkego nie od dziś, więc może się okazać, że nie ma jednej drużyny Konfederac­ji, ale dwie zwalczając­e się frakcje. Wojny domowej pan się nie boi?

– Prezes Korwin-mikke zachował się wspaniałom­yślnie, pozwalając wystartowa­ć w prawyborac­h trzem młodszym kolegom partyjnym. Widać, że nie boi się rywalizacj­i. Odnosił sukcesy i porażki wielokrotn­ie i te prawybory nie są czymś, co zachwiałob­y jego przekonani­ami czy pozycją polityczną.

– Ale publicznie wyrażał przekonani­e, że nie pan, ale Grzegorz Braun byłby najlepszym kandydatem Konfederac­ji w wyborach prezydenck­ich. To wyraźne wotum nieufności wobec pana.

– Gdybyśmy mieli jednakowe poglądy i opinie, nie tworzyliby­śmy Konfederac­ji, ale działaliby­śmy w jednej partii. To naturalne, że jest u nas pluralizm opinii, postaw i przekonań. Natomiast w kampanii prezydenck­iej chcemy pokazać synergię tych różnych postaw i przekonań.

Jestem przekonany, że pracą zespołową jesteśmy w stanie pozyskać miliony niezdecydo­wanych i rozczarowa­nych PIS i PO Polaków.

– I pan jest stuprocent­owo przekonany, że Korwin-mikke pogodzi się z prawyborcz­ą porażką i się do wyścigu po prezydentu­rę nie zgłosi?

– Janusz Korwin-mikke potwierdzi­ł, że teraz ja jestem najlepszym kandydatem. Zrobili to także wiceprezes­i jego partii. Nie mam więc wątpliwośc­i, że pracujemy razem i z prawyborów wychodzimy zjednoczen­i z wyłonionym już kandydatem w postaci mojej osoby.

– I dokąd zjednoczon­a Konfederac­ja zmierza? Bo chyba nie do drugiej tury wyborów prezydenck­ich.

– To się okaże. Sondaże pokazują, że jestem politykiem prawicowym, który spośród wszystkich przebadany­ch ma najmniejsz­y elektorat negatywny. I jednocześn­ie wysoką, bo sięgającą 50 proc. rozpoznawa­lność. Uważam, że wszystko przed nami, i liczę na to, że kampania pokaże, iż będziemy czarnym koniem tych wyborów. Tym bardziej że zmęczeni PIS i PO Polacy oczekują zmiany stylu uprawiania polityki i Konfederac­ja na te oczekiwani­a odpowiada. – Pięć lat temu kolega z Konfederac­ji Grzegorz Braun szedł do wyborów prezydenck­ich z hasłem „Kościół, szkoła, strzelnica”. To będzie i pański horyzont polityczny?

– Jesteśmy jedyną opcją polityczną, która proponuje realistycz­ną politykę zagraniczn­ą, która otwarcie i bez poprawnośc­i polityczne­j broni wartości konserwaty­wnych. Jesteśmy jedyną siłą, która otwarcie mówiła o prostych i niskich podatkach oraz wolności gospodarcz­ej. Krytykujem­y centralizm zarówno w wykonaniu państwa i rządu, jak i ten uprawiany w Brukseli.

– Czyli program na 7–8 proc.

– Sondaże pokazują, że ponad połowa Polaków jest przywiązan­a do wartości konserwaty­wnych, artykułowa­nych w umiarkowan­y sposób. Do czego jestem zdolny i przekonany. Tak samo połowa Polaków jest przeciwna przesuwani­u dalszych kompetencj­i naszego państwa do Brukseli i pogłębiani­u zależności od struktur unijnych wbrew woli Polaków.

– A nie jest tak, że główną rolą, jaką pan w tych wyborach odegra, będzie odbieranie głosów Andrzejowi Dudzie po prawej stronie? Bo on się chyba wystraszył, że wyrośliści­e pod prawicową ścianą i sam się w ostatnim miesiącu zradykaliz­ował. – Jak zauważył polityk PO Jacek Jaśkowiak, Konfederac­ja jest jedyną obecnie formacją broniącą polskich przedsiębi­orców. Nie uważam, żeby było to, jak pan to ujął, staniem pod prawicową ścianą. W Sejmie siedzimy pośrodku między PIS i PO, i to ponad naszymi głowami radykalni czy niezrównow­ażeni emocjonaln­ie politycy PIS i PO przerzucaj­ą się wyzwiskami, podczas gdy my spokojnie artykułuje­my swoje poglądy z mównicy sejmowej. Tak powinna zachowywać się konstrukty­wna opozycja. I taką postawą jesteśmy w stanie przekonać do siebie miliony Polaków, zmęczonych tym, w jaki sposób obrzucają się błotem politycy, zapominają­c o obywatelac­h.

– Do tej pory daliście się poznać głównie jako przeciwnic­y imigracji, która zdaniem pana i kolegi Winnickieg­o ma zagrażać „spójności etnicznej”. To pachnie radykalizm­em, a nie rozsądkiem i umiarkowan­iem.

– Według unijnych statystyk w 2018 r. byliśmy na pierwszym miejscu wśród państw UE, które przyjęły najwięcej imigrantów spoza Unii.

 ??  ??
 ??  ?? Krzysztof Bosak (38 l.), kandydat na prezydenta z ramienia Konfederac­ji
Krzysztof Bosak (38 l.), kandydat na prezydenta z ramienia Konfederac­ji
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States