Sejmowi emeryci nie chcą pomóc seniorom!
Choć sami pobierają sowite emerytury, są przeciwnikami zwolnienia milionów seniorów z podatków! – Projekt nie ma u mnie poparcia – mówi nam były europoseł, obecnie poseł PIS, Bolesław Piecha (66 l.), który dostaje niemal 7 tys. zł emerytury. Wtóruje mu Tadeusz Cymański (65 l.) z PIS. – Wprowadzenie emerytury bez podatku jest niewykonalne w obecnych realiach budżetowych – zaznacza Cymański, którego sama tylko euroemerytura wynosi ponad 5 tys. zł mies.
Od kilkudziesięciu do kilkuset złotych miesięcznie mogą wzrosnąć emerytury, jeśli posłowie zagłosują za projektem ustawy znoszącej opodatkowanie świadczeń. Wczoraj Sejm po raz pierwszy zajął się obywatelskim projektem ustawy, pod którym podpisy złożyło 140 tys. Polaków. Projekt firmują posłowie z PSL. – Liczę, że opozycja i rząd poprą projekt, dzięki któremu milionom emerytów zostanie nawet kilkaset złotych więcej w portfelu – mówi nam szef PSL Władysław Kosiniak-kamysz (38 l.). Jeśli posłowie poprą zaproponowane przez ludowców przepisy, emeryci znacząco na nich zyskają.
– Co najmniej kilkadziesiąt złotych miesięcznie, a jeszcze więcej w skali roku – komentuje Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Jednak przeciwni zwolnieniu emerytów z podatku są m.in. posłowie PIS. – Nasz rząd dokonał ogromnych transferów społecznych, więc musimy spojrzeć na możliwości finansowe budżetu. A poza tym na pomyśle, żeby emerytów zwolnić z podatku, skorzystaliby najbogatsi seniorzy, a nie najbiedniejsi – mówi nam wiceszef klubu PIS, Tadeusz Cymański (64 l.). – Jestem przeciwny wprowadzeniu ustawy Emerytura bez podatku – rzucił nam z kolei Bolesław Piecha.