Sprawdź, gdzie najłatwiej zakazić się wirusem
Lekarze z Teksasu stworzyli listę miejsc i sytuacji sprzyjających zakażeniom
Koronawirus w Polsce i na świecie wciąż zbiera swoje żniwo. Zabił już ponad pół miliona ludzi, a liczba zakażeń w USA znów rośnie lawinowo. W środę odnotowano ponad 59 tys. przypadków. Lekarze z Texas Medical Association na podstawie badań prowadzonych wśród pacjentów zakażonych COVID-19 stworzyli listę miejsc i okoliczności, w których z największym prawdopodobieństwem zakazimy się wirusem.
Czy podczas pandemii koronawirusa niektóre miejsca publiczne i aktywności są bardziej niebezpieczne niż inne? Przecież najostrzejsze restrykcje w wielu amerykańskich stanach i krajach na świecie zostały już zniesione, a ludzie odwiedzają bary, sklepy czy kościoły. Gdzie jest najgroźniej? Okazuje się, że można to zmierzyć.
Amerykańscy lekarze z Texas Medical Association na podstawie badań prowadzonych wśród pacjentów zakażonych COVID-19 stworzyli listę miejsc i okoliczności, w których z największym prawdopodobieństwem zakazimy się wirusem. Używając skali od 1 do 10, naukowcy sporządzili wykaz najgroźniejszych i najmniej groźnych aktywności.
Co jest najbardziej ryzykowne? Za najwyższą na liście uznali notę „9”, zakładając, że ryzyko zakażenia mimo wszystko nie jest nigdzie stuprocentowe. Otrzymały ją kościoły, gdzie jest powyżej 500 wiernych, bary, koncerty i stadiony sportowe.
„8” dostały parki rozrywki, siłownie, bufety i kina. Notę „7” otrzymały podróż samolotem, uścisk dłoni, jedzenie w restauracji czy uczestnictwo w ślubie. Praca w biurze, posłanie dzieci do szkoły czy wizyta na basenie otrzymały notę „6”, jedna godzina na placu zabaw „4”. Najbezpieczniejsze, z notą „1”, okazały się: otwieranie przesyłek pocztowych, zamawianie jedzenia na wynos, tankowanie samochodu, gra w tenisa i... kemping na łonie natury.