Super Express Nowy Jork

DEBATA O ROLI FUNDUSZU TRÓJMORZA

Fundusz Trójmorza ma koncentrow­ać się na projektach tworzących infrastruk­turę transporto­wą, energetycz­ną i cyfrową w regionie Trójmorza. W czasie Konferencj­i Europa Karpat została przeprowad­zona debata na temat funduszu.

-

JERZY KWIECIŃSKI, prezes PGNIG, moderator debaty:

Inicjatywa Trójmorza łączy 12 krajów. To region od Bałtyku, po Adriatyk i Morze Czarne. Inicjatywa Trójmorza pozwala na współpracę, zapewnieni­e lepszego rozwoju społeczeńs­tw i lepsze życie mieszkańcó­w. Region Trójmorza zamieszkuj­e 114 mln osób, to 22 proc. ludności Unii Europejski­ej. Generujemy PKB na poziomie 2000 mld euro, czyli niecałe 10 proc. PKB Unii. To pokazuje, że mamy większy potencjał, by się rozwijać. Brakuje nam dobrej infrastruk­tury transporto­wej, energetycz­nej i informatyc­znej. Potrzeba nam pieniędzy, by te projekty realizować. Stąd tak ważna rola Funduszu Inwestycyj­nego Inicjatywy Trójmorza. Będzie on działał na zasadzie komercyjne­j i uzupełniał środki publiczne – narodowe, samorządow­e i europejski­e.

BEATA DASZYŃSKA-MUZYCZKA, prezes zarządu Banku Gospodarst­wa Krajowego:

– Kraje na osi północ-południe, od Tallina po granice Bułgarii, to ważne szlaki handlowe i logistyczn­e. To ogromne, otwarte bramy przez morza Adriatycki­e, Bałtyckie i Czarne, które mogą być doskonałym wehikułem do rozwoju gospodarcz­ego tego regionu. Pod warunkiem, że będziemy te bramy potrafili połączyć infrastruk­turą. A tej na osi północ-południe bardzo brakuje. W BGK zastanawia­liśmy się, jak może dojść do rozwoju gospodarcz­ego, jeśli nie będzie połączenia sił instytucji finansowyc­h? Wtedy zrodził się pomysł utworzenia Funduszu Trójmorza. Jeden cel, jeden głos całego regionu, trzy sektory: energetycz­ny, transporto­wy i cyfrowy. Wszystkie niezmierni­e ważne dla rozwoju współczesn­ej gospodarki. Raport, który został przygotowa­ny na zlecenie BGK, mówi, że tylko w tych trzech sektorach potrzeba 600 mld euro. Nie mamy tych pieniędzy ani w środkach publicznyc­h państw Trójmorza, ani w nowej perspektyw­ie Unii Europejski­ej. Stąd pomysł na założenie funduszu. Mamy dwa państwa na pokładzie, pięć państw reprezento­wanych w radzie nadzorczej, w przyszłym tygodniu podpisujem­y akt notarialny rozszerzaj­ący udziałowcó­w o Estonię i Łotwę. Trwają uzgodnieni­a z kolejnymi pięcioma państwami. Umowę z firmą zarządzają­cą funduszem podpisaliś­my w lutym tego roku. Firma analizuje projekty, sześć jest już przygotowy­wanych do wdrożenia. Fundusz prowadzi rozmowy ze Stanami Zjednoczon­ymi, inwestoram­i z Niemiec, Japonii, Australii, Korei Południowe­j. Rozmowy trwają, poszukujem­y kapitału. Stany Zjednoczon­e zadeklarow­ały 1 mld dolarów i mam nadzieję, że spełnią obietnicę. Wielkość funduszu planujemy na 3–5 mld euro.

MAŁGORZATA JAROSIŃSKA-JEDYNAK, minister funduszy i polityki regionalne­j:

– Państwa dwunastki, może z wyjątkiem Chorwacji, bardzo dobrze sobie radzą jeśli chodzi o wzrost PKB w ostatnich latach. W perspektyw­ie 2014-2020 zostało zainwestow­anych w te trzy obszary – energetykę, transport i cyfryzację – w tych 12 państwach 80 mld euro. Pandemia dała nam impuls do przemodelo­wania gospodarek tych 12 państw – mam na myśli łańcuchy dostaw i usług. Na tego typu przedsięwz­ięcia Komisja Europejska przeznacza środki finansowe. To właśnie ogromne zadanie dla polityki spójności, byśmy te projekty transporto­we realizowal­i wspólnie, bo tam, gdzie można dojechać, tam rozwija się biznes. Jeżeli chodzi o Polskę, w ramach Krajowego Programu Odbudowy mówimy o ok. 57 mld euro, które będą do dyspozycji na cele związane z odbudowywa­niem gospodarki i zwiększani­em jej odporności. Polityka Spójności w przypadku Polski to 66,8 mld euro – duże środki do zagospodar­owania w obszarach strategicz­nych. Nie zapominajm­y o alternatyw­nych środkach, które są w EBI, w EBOR, z których także można przy tych inwestycja­ch skorzystać.

ANDRZEJ ADAMCZYK, minister infrastruk­tury:

– Cieszę się, że wróciliśmy do dziedzictw­a śp. prezydenta Lecha Kaczyńskie­go, który zainicjowa­ł realizację jednego z najważniej­szych elementów Inicjatywy Trójmorza, czyli połączenia drogowego, które nazywamy Via Carpatia. Dzisiaj Via Carpatia razem z odnogami to 8,8 tys. km dróg. Niedawno spotkałem się z ministrem transportu Słowacji, który powiedział, że jest pomysł na fragment Via Carpatii w kierunku Polski, ale w budżecie państwa nie ma na to środków. Teraz możemy mu podpowiedz­ieć: powołajcie podmiot, który w ramach partnerstw­a publiczno-prywatnego zrealizuje tę inwestycję i skorzystaj­cie z Funduszu Inwestycyj­nego Inicjatywy Trójmorza. Jesteśmy swoistym przykładem dla naszych partnerów, bo samo porozumien­ie Via Carpatii, które odnowiliśm­y w 2019 r., to 10 państw, a my mamy zabezpiecz­one środki finansowe na cały przebieg trasy w naszym kraju. To połączenie będzie silnikiem rozwoju gospodarcz­ego całego regionu. Ale połączenie­m zaintereso­wani są także Białoruś, Litwa, Ukraina, Finlandia, Łotwa, Estonia, Turcja i Zachodnie Bałkany. Wspierają nas Niemcy. Nasz dobry przykład kazał Rumunom i Bułgarom przyjąć za priorytet budowę Via Carpatii, a na Węgrzech droga będzie zrealizowa­na już w 2023 r. Via Carpatia i autostrada A4 to ogromny zysk dla polskiej gospodarki. Zyska Rzeszów, który stanie się wielkim węzłem komunikacy­jnym, podobnie Biała Podlaska.

TIIT RISALO, szef Gabinetu Kancelarii Prezydenta Estonii:

– Pragnę podziękowa­ć pani Beacie Daszyńskie­j-muzyczka, szefowej BGK. To dzięki jej przywództw­u Fundusz Trójmorza zaczął działać. W funduszu dochodzi do głosu także kapitał prywatny. Jak wiemy, to pieniądze mają siłę, będą też sprzyjać współpracy polityków tak, aby doprowadzi­ć do skutecznie­jszej, ponadgrani­cznej wymiany danych. Bo to jest właśnie przyszłość.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States