MLS: Nieudany debiut Higuaina, gol Buksy
Nowe niespodzianki na piłkarskich boiskach
Słynny Gonzalo Higuain zadebiutował w MLS! Nie był to udany debiut, bo jego Inter Miami uległ Filadelfii aż 0:3, a Argentyńczyk zmarnował rzut karny. W starciu tym Kacper Przybyłko zanotował dwie asysty. Dobrze spisał się także Adam Buksa, który w meczu DC United – NE Revs zdobył swoją trzecią bramkę w sezonie.
Wydarzeniem minionego tygodnia w MLS był wielce oczekiwany debiut Gonzalo Higuaina w Interze Miami. Klub Davida Beckhama pozyskał 32-letniego Argentyńczyka z Juventusu, gdzie od 2016 r. zdobył on 48 bramek. Transfer 75-krotnego reprezentanta Albiceleste trzymany był w sekrecie niemal do samego końca, podobnie niewiadoma jest oficjalna wysokość jego wynagrodzenia. Według włoskich dziennikarzy „El Pipita” otrzymał 2 mln od Juventusu za rozwiązanie kontraktu przed upływem czasu (kontrakt był podpisany do 2021 r.), a od Interu między 7 a 8,8 mln dolarów za każdy z dwóch lat gry.
Piłkarz po przybyciu do Miami trenował z zespołem od 11 września, ale na pierwszy występ musiał czekać do ubiegłej niedzieli, kiedy Czaple poleciały do Filadelfii na starcie z wysoko latającymi w tym sezonie Union. Mimo niezłej postawy ekipa Diega Alonso uległa drużynie Kacpra Przybyłki aż 0:3. Wynik mógł być dużo lepszy, ale świetnie w bramce gospodarzy spisywał się
Andre Blake. Przy stanie 0:2 Higuain przestrzelił także rzut karny. Kolejny dobry występ zanotował za to Przybyłko, który zaliczył dwie asysty. W pierwszej części wypatrzył w polu karnym Anthony’ego Fontanę, a w drugiej z jego celnego podania skorzystał Ilsinho.
Filadelfia traci do prowadzących w tabeli Wschodu Crew już tylko dwa oczka. Liderzy z Ohio ulegli w sobotę w Toronto FC 1:3 i była to ich dopiero druga porażka w roku. Na piąte miejsce wskoczyli NE Revs po wygranej 2:0 nad DC United. W meczu tym przełamał się Adam Buksa, który wszedł z ławki rezerwowych i w doliczonym czasie gry wykorzystał sytuację sam na sam i ustalił wynik. Dla Polaka było to trzecie trafienie w sezonie i pierwsze od 17 lipca.
Wygrali także gracze Chicago Fire – 2:0 z Atlantą. W składzie Strażaków nie ma narzekającego na uraz Przemysława Frankowskiego. Kontuzję leczy także jego imiennik, Tytoń, którego FC Cincinnati ulegli na wyjeździe NYC FC aż 0:4. Dubletem w tym starciu popisał się
Rumun Alexandru Mitrita. Cztery gole swoim przeciwnikom zaaplikowali także Red Bulls, którzy nie dali szans Montrealowi (4:1).
Sypnęło niespodziankami na Zachodzie. W Los Angeles miejscowi FC przegrali z ostatnimi w tabeli San Jose Earthquakes 1:2. Porażka była o tyle bolesna, że 2 września w meczu pomiędzy tymi dwoma drużynami padł wynik 5:1 dla gospodarzy. Tym razem Czarno-złotych pogrążyły dwa gole zdobyte w ostatnich 10. min meczu. Przegrała również druga drużyna z Miasta Aniołów – LA Galaxy, która nie sprostała na własnym boisku Seattle. Na przełamanie wciąż czeka Javier Hernandez, który – podobnie jak do niedawna Buksa – do siatki nie trafił od początku lipca. Sounders wciąż przewodzą w MLS West, a tuż za ich plecami są Timbers Jarosława Niezgody, którzy w ubiegły weekend pokonali w Vancouver Whitecaps 1:0. Jedynego gola zdobył reprezentant Chile Felipe Mora, którego w 77. min zmienił Niezgoda.
Ochrona środowiska to jedno z najważniejszych zagadnień, przed jakimi stoi współczesny świat. Największe światowe spółki muszą podjąć to wyzwanie i konsekwentnie stawiać na ekologiczne rozwiązania. Grupa ORLEN regularnie inwestuje w innowacje przyjazne środowisku. Jednym z takich działań jest technologia wodorowa, jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa punktów tankowania wodoru na dwóch czeskich stacjach Benzina – w Pradze i Litvinowie.
Transformacja energetyczna to ścieżka, którą muszą podążać największe światowe spółki. Nadszedł czas działania, a bez konkretnych kroków świat może stanąć u progu katastrofy naturalnej. Regularne inwestycje w proekologiczne innowacje są zatem w tym zakresie niezbędne. Grupa ORLEN konsekwentnie stawia między innymi na przyjazną naszemu otoczeniu technologię wodorową. W związku z tym jeszcze w tym roku na dwóch czeskich stacjach Benzina – w Pradze i Litvinowie, rozpocznie się budowa punktów tankowania wodoru. Dla kierowców punkty te zostaną udostępnione w przyszłym roku. Dodatkowo w planach jest również otwarcie kolejnych stacji wodorowych – w Brnie, Pilźnie i w Pradze, na autostradzie D10. Bez wątpienia działania te wpisują się w ogłoszone przez koncern osiągnięcie neutralności emisyjnej w 2050 r.
Wodór stanowi jedno z najbardziej bezpiecznych i przyjaznych naszej Ziemi rozwiązań. Pozyskuje się go między innymi z gazu ziemnego, odnawialnych źródeł energii oraz z biomasy. Po zastosowaniu procesów polegających na oczyszczeniu wodoru może on być wykorzystywany jako paliwo w pojazdach energetycznych. Co warte podkreślenia, w przyszłości może on stanowić doskonałą alternatywę dla tradycyjnych paliw kopalnych. Obecnie wodór jest niezwykle popularny w Stanach Zjednoczonych, Japonii i w Niemczech. Na koniec ubiegłego roku na świecie działały 432 punkty tankowania wodoru, z czego aż 330 z nich jest ogólnodostępnych. Stacje wodorowe budowane przez
Grupę ORLEN są zatem rozwiązaniem proekologicznym i wpisującym się w strategię biznesową spółki. Obecnie polski koncern posiada dwa punkty ładowania dla pojazdów zasilanych wodorem na swoich niemieckich stacjach paliw „star”.
– Pojazdy napędzane wodorem to przyszłość motoryzacji, między innymi ze względu na krótki czas tankowania czy nieskomplikowany technicznie sposób magazynowania i przewożenia wodoru. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z władzami Pragi, województwa środkowoczeskiego i usteckiego w sprawie jego wykorzystania w transporcie publicznym w Czechach. Jesteśmy też w stałym kontakcie z producentami samochodów napędzanych wodorem, co w przyszłości może zaowocować współpracą i ciekawymi projektami – podkreśla Tomasz Wiatrak, prezes Zarządu UNIPETROL, czeskiej spółki z Grupy ORLEN.
W pierwszej kolejności punkty tankowania powstaną na dwóch czeskich stacjach paliwowych Benzina-grupa ORLEN – w Pradze (w dzielnicy Barrandov) i w Litvínovie. Będą one zaopatrywane w wodór wytwarzany podczas przerobu ropy naftowej w rafineriach UNIPETROLU w Litvínovie i Kralupach nad Wełtawą. Instalacje i budowę stacji powstającej na zlecenie UNIPETROLU wykona grupa Bonett. Jest ona największym dostawcą stacji paliw alternatywnych w Europie Środkowej.
Transformacje energetyczne i inwestycje wspomagające ochronę środowiska to jedne z najważniejszych przedsięwzięć, przed jakimi stoi Grupa ORLEN. Spółka konsekwentnie stawia na rozwiązania proekologiczne, które rozwija na wielu płaszczyznach swojej działalności. Stacje wodorowe, które powstaną w Czechach, to nie pierwsze kroki, jakie PKN ORLEN realizuje w kierunku rozwoju paliw alternatywnych. Jeszcze w ubiegłym roku i na początku bieżącego koncern podpisał listy intencyjne o współpracy z Górnośląsko-zagłębiowską
Metropolią, Krakowskim Holdingiem Komunalnym i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym w Krakowie, a także miastem Płock. Dodatkowo, od grudnia 2019 r. PKN ORLEN wraz z Pesa Bydgoszcz realizuje projekt, który ma na celu opracowanie pojazdu szynowego zasilanego wodorem. To jednak nie wszystko, we Włocławku rozpoczęto również proces wyboru wykonawcy hubu wodorowego. Instalacja ta ma wytwarzać nawet do 600 kg/h doczyszczonego wodoru. W ramach tej samej inwestycji powstaną także system produkujący wodór w jakości paliwa transportowego, infrastruktura logistyczna, a także stacje tankowania. Co ważne, paliwo w pierwszym etapie dystrybucji ma być przeznaczone głównie dla transportu publicznego i towarowego, będzie można jednak tankować nim samochody osobowe. Grupa ORLEN rozwija także technologie wodorowe w biorafinerii ORLEN Południe w Trzebini. Zgodnie z planem produkcja wodoru w jakości paliwa transportowego ma rozpocząć się w 2021 r.