Kazali lekarzom wyrzucić ze szpita 180 osób! SZOK! PRZYJMUJĄ CHORYCH W TOALECIE
Dramat poznańskich pacjentów!
Ta historia mogła się przydarzyć waszym matkom, żonom i córkom! Wymagający pilnego leczenia chorzy na raka mieli zostać wyrzuceni z poznańskiego szpitala MSWIA! Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk (43 l.) chciał zmienić placówkę w szpital jednoimienny, czyli przeznaczony tylko dla pacjentów z koronawirusem. – Gdyby szedł w zaparte, trup ścieliłby się gęsto – mówi nam dyrektor szpitala Witold Pstrąg-bieleński, który bohatersko przeciwstawił się wojewodzie.
Rząd za pośrednictwem wojewodów próbuje znaleźć wolne łóżka dla pacjentów z COVID-19. I tak wojewoda wielkopolski chciał przekształcić poznański szpital MSWIA w jednoimienny. Oznaczałoby to ewakuację 180 chorych oraz odmowę dalszego leczenia w sumie 400 osób. Wśród nich byłyby osoby z białaczką, szpiczakami i chłoniakami, które przyjmują chemioterapię. Po wielu apelach wojewoda na szczęście zmienił decyzję.
– Dobrze, że wsłuchał się w głos pacjentów. Chorzy i ich rodziny przyjęli pomysł zamknięcia szpitala bardzo emocjonalnie. W Poznaniu nie miałby kto ich przyjąć. Ludzie płakali ze szczęścia, kiedy decyzja została zmieniona – mówi dyrektor szpitala Witold Pstrąg-bieleński. – Cieszę się z decyzji wojewody, bo gdyby się upierał, trup ścieliłby się gęsto – tłumaczy dyrektor.
Podobny stres przeżywali niedawno pacjenci Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, który miał być w całości zmieniony w jednoimienny. Ostatecznie zapadła decyzja o pozostawieniu w nim onkologii. – Mamy co miesiąc 200 nowych pacjentów, których leczymy nowatorskimi metodami. Dla wielu z nich to ostatnia szansa na przedłużenie życia – opowiadał nam prof. dr hab. Piotr Wysocki, kierownik Oddziału Klinicznego Onkologii w krakowskim szpitalu.
Skandal w przychodni w Kęsowie (woj. kujawsko-pomorskie)
Bareja nakręciłby o tym film! W przychodni w Kęsowie (woj. kujawsko-pomorskie) pacjenci przyjmowani są w przedsionku, w którym stoi też... sedes. Jak się dowiedzieli reporterzy Radia Eska, w takich warunkach badane są m.in. dzieci. Pomieszczenie ma służyć za izolatkę.
Najpierw trzeba wystać swoje w kolejce. Później, gdy można już wejść do budynku, pacjentów wita się w przedsionku. Gabinet lekarski znajduje się dalej, ale, jak mówią nam sami pacjenci, tam wejść już nie można. – Wszystko jest pozamykane, działa tylko ten przedsionek, wchodzi się do toalety. Wygląda to tak, że ten sedes jest schowany pod stolikiem – mówi Esce jedna z pacjentek przychodni. Jeśli lekarz chce wystawić receptę, wówczas zostawia pacjenta samego i idzie do gabinetu, gdzie ma komputer i możliwość sporządzenia dokumentu. Dlaczego tak to wygląda? Tego pacjenci nie wiedzą i nie rozumieją. Przychodnia się broni. Jak ustaliliśmy, w budynku jest moż
To już nie są żarty! Od dziś Polacy muszą liczyć się z nowymi obostrzeniami, które mają nas uchronić przed epidemią koronawirusa. Aż 152 powiaty (w tym największe polskie miasta) spośród 380 znalazły się w strefie czerwonej, czyli w takiej, w której sytuacja jest najgorsza. Reszta kraju znajduje się zaś w strefie żółtej. Niezależnie od tego, w której strefie się znajdziemy, musimy pamiętać o obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej! CHA
Od poniedziałku w strefach żółtych wesela i imprezy okolicznościowe mają zostać ograniczone do 20 osób. Uwaga! Podczas tego typu imprez nie będzie można tańczyć! Z kolei w czerwonych strefach organizacja wesel zostaje zakazana.
Na basen już nie pójdziesz
Ostre restrykcje od dziś nie tylko w strefach czerwonych, lecz także w żółtych! Decyzją rządu zawieszona została działalność basenów, siłowni czy aquaparków, a wszystkie wydarzenia sportowe będą się odbywać bez udziału publiczności. W obu strefach także restauracje będą mogły działać jedynie w godz. 6–21, a zajęty może być co drugi stolik. Potem lokale będą mogły sprzedawać jedynie dania na wynos. Ograniczenia dotyczą też komunikacji publicznej, w której wolna musi pozostać połowa miejsc siedzących, a także m.in. kin. W seansach będzie mogło uczestniczyć do 25 proc. publiczności.
Mniej ludzi w kościołach
Nowe restrykcje obejmą też uroczystości religijne. W czerwonych strefach obowiązuje limit jednej osoby na 7 mkw., a w żółtych – jednej osoby na 4 mkw.
Nowe zasady w sklepach
W czerwonych strefach powracają limity klientów w placówkach handlowych. Będą one zależne od wielkości sklepu. W tych mniejszych, do 100 mkw., ma przypadać 5 osób na kasę. W większych – 1 osoba na 15 mkw. Przypomnijmy, że od poniedziałku do piątku w godz. 10–12 w sklepach, aptekach czy drogeriach zakupy mogą robić tylko osoby powyżej 60. r.ż.
Szkoły na nowo
Szkoły wyższe oraz ponadpodstawowe w żółtych strefach będą prowadziły nauczanie w systemie hybrydowym (część nauczania zdalnego, część stacjonarnego). Całkowicie zdalnie wymienione placówki szkolne będą zaś pracować w strefach czerwonych. System pracy szkół podstawowych i przedszkoli pozostaje bez zmian.
Mandat za palenie
Na to warto uważać! Mandatem do nawet 500 zł możemy zostać ukarani za palenie czy jedzenie na ulicy. Powód? Aby puścić dymka czy przekąsić bułkę lub hot doga, musimy zdjąć maseczkę, a w przestrzeni publicznej jest to zabronione.