Św. Krzysztof Olbrzym, który służył diabłu
Rozmawiaja owoce egzotyczne.– Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
– Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
– Jestem marakuja... yyyyy… nie wiem, co powiedzieć…
– Dzień dobry sąsiadko, czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich? – Nie, nie słyszałam…
– A ja słyszałam, że pani już słyszała.
Rozmawiają dwie plotkarki:– O Krysi nie można powiedzieć złego słowa… – To porozmawiajmy o kimś innym!
Dziennikarz pyta znanego akwizytora jak udało mu się sprzedać dużą ilość trylogii Sienkiewicza. On mu odpowiada:– M.. mówi… mówiłem: K..kupi…pa… pan k… k… książ… książkę cz… czy m… mam j… Ją prze… przeczyt… Przeczytac n… na g… głooo… głos?!
Gruba baba do grubej baby: – Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba! Na to druga: – A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania: – Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
– Oczywiście!
– Czy może go podnieść? – Bóg jest wszechmocny!! – A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?
Podczas meczu piłkarskiego, siedzącego na trybunach malucha zagaduje mężczyzna siedzący obok: – Przyszedłeś sam?
– Tak, proszę pana.
– Stać cię było na tak drogi bilet?
– Nie, tata kupił.
– A gdzie jest twój tata? – W domu, szuka biletu.
Przechodzi Krzyś przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku… – Kubusiu?? Co ty robisz??
– Wiesz co Krzysiu, … już rzygam tym miodkiem…
Autostopowiczka w średnim wieku usiłuje złapać okazję. Niestety, samochody nie zatrzymują się. Po długim czasie słychać pisk opon, zatrzymuje się auto, kierowca otwiera drzwiczki i mówi: – Niech pani wsiada, ja nie jestem z tych co biorą tylko młode i ładne…