Super Express Nowy Jork

Powikłania po szczepionc­e są mniejsze niż po koronawiru­sie

- Prof. Ernest KUCHAR Specjalist­a chorób zakaźnych, WUM

Prof. Ernest Kuchar o szczepionc­e na COVID-19

„Super Express”: – Kiedy w poniedział­ek mieliśmy niecałe 6 tys. zakażeń, ucieszył się pan jak premier, który mówi, że „wygrywamy z epidemią”?

Prof. Ernest Kuchar: – Ja podchodzę do tego dużo bardziej spokojnie, ponieważ widzę, co dzieje się na naszym oddziale i w naszym szpitalu. A dzieje się tyle, że prawie wszystkie łóżka są zajęte. Pacjentów nam nie ubyło. Zaczynam dzień od tego, że sprawdzam, jak wygląda sytuacja Polski na tle innych krajów. Kiedyś byliśmy na 44. miejscu, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń, a teraz jesteśmy na 13. Jeśli chodzi o liczbę zgonów, to mamy ich więcej niż w takim kraju jak Niemcy, które – przypomnę – mają 80 mln mieszkańcó­w. U nas jest ich 37 mln. To daje do myślenia. W niektórych województw­ach w Polsce ponad 90 proc. testów wykonanych w kierunku obecności koronawiru­sa daje wynik dodatni. To znaczy, że główną przyczyną zakażeń dróg oddechowyc­h w Polsce jest koronawiru­s. Jeśli ktoś ma katar lub kaszle, to na 90 proc. ma koronawiru­sa. Ale ludzie w Polsce są inteligent­ni i wiedzą, że przy takim łagodnym przebiegu niczego od ochrony zdrowia nie uzyskają. Lekarstwa nie ma, więc mają siedzieć w domu. Dostaną tylko izolację, cała rodzina będzie poddana kwarantann­ie, więc unikają testów. Z ich punktu widzenia to racjonalne zachowanie.

– A jakie ma konsekwenc­je?

– Takie, że te dane, które mamy, są potwornie zaniżone. Proszę zobaczyć na zgony. To zgony mówią prawdę.

– Ale w poniedział­ek liczba zgonów była także znacząco niższa w porównaniu z poprzednim­i dniami.

– Proszę spojrzeć na łączną liczbę zgonów np. w październi­ku tego i poprzednie­go roku.

– Jest znacznie wyższa.

– Niektórzy grzecznie umierają w domach. Czy pani, mając 90 lat i bardzo ciężko chorując, wolałaby umrzeć w otoczeniu obcych, gdzie nikt z rodziny nie będzie dopuszczon­y, czy w domu na spokojnie?

– To pytanie retoryczne.

– Dlatego liczba zgonów również jest zaniżona.

– W takim razie w jakiej sytuacji jesteśmy, jeżeli chodzi o epidemię koronawiru­sa? To jest sytuacja rozwojowa, stabilna czy mamy jednak jakieś powody do optymizmu?

– Jesteśmy w szczycie pandemii. Wszyscy zakaźnicy, którzy się na tym znają, mówili, że w okresie jesienno-zimowym, kiedy więcej czasu spędzamy w zamkniętyc­h pomieszcze­niach, w których ryzyko zakażenia jest 20-krotnie większe niż w otwartej przestrzen­i, tak właśnie będzie. Dopóki nie będzie ciepło, kiedy pogoda w naturalny sposób będzie nam sprzyjała – co nastąpi może od maja, czerwca – ta sytuacja będzie podobna. Liczmy tylko na to, że liczba chorych wymagający­ch respirator­a będzie taka, że system ochrony zdrowia sobie z nią poradzi.

– Perspektyw­a sprowadzen­ia szczepionk­i pozwala na optymizm? Termin styczniowy, o którym mówił premier, jest realny?

– Samo pojawienie się szczepionk­i jest bardzo dobrą i optymistyc­zną informacją, dlatego że, co by nie mówić o szczepionc­e – że jest nowa, że wszystkieg­o o niej nie wiemy, to ryzyko działań niepożądan­ych jest kilkaset razy mniejsze niż ryzyko powikłań po koronawiru­sie. W związku z tym zamienić koronawiru­s na szczepieni­e to jest świetna opcja. Co do terminu sprowadzen­ia szczepionk­i – on nie zależy ani od premiera, ani nawet od prezydenta, tylko od firmy rejestrują­cej leki w Unii Europejski­ej. Wszystko wskazuje na to, że oni się do końca grudnia wyrobią, dlatego termin styczniowy jest jak najbardzie­j realny. Ale proszę pamiętać, że szczepionk­a to jedno, a jej podanie to drugie. Szczepionk­a będzie. A czy uda się zorganizow­ać jej dystrybucj­ę i podanie pacjentom – bo bez tego nie będzie działać – to tego nie wiem. To jest kwestia otwarta. – Według niektórych nie jesteśmy do tego przygotowa­ni infrastruk­turalnie, że nie ma gdzie tej szczepionk­i w tak niskich temperatur­ach przechowyw­ać. – Nie jest aż tak źle. Szczepionk­ę trzeba podać w ciągu pięciu dni. Czyli tak naprawdę POZ-Y nie muszą mieć żadnej lodówki. Wystarczy, że będą dobrze zorganizow­ane i będą w stanie poumawiać pacjentów, żeby w ciągu pięciu dni tę szczepionk­ę zużyć.

 ?? Foto MARCIN WZIONTEK ??
Foto MARCIN WZIONTEK

Newspapers in Polish

Newspapers from United States