Dostał ulicę i historyczne zwycięstwo
Mimo skręconej kostki Jopeabdyiden (78 l.) ma powody do radości
Joe Biden (78 l.) musi korzystać ze specjalnego buta ortopedycznego. Wszystko przez niefortunny upadek podczas sobotniej zabawy z psem. Może jednak cieszyć się historycznym zwycięstwem. Został pierwszym od
1996 r. demokratą, który wygrał w Arizonie, co oficjalnie potwierdzono w poniedziałek. Pensylwania z kolei uhonorowała go, nazywając jego imieniem jedną z ulic w Scranton.
O jego wypadku od weekendu mówi cała Ameryka. Podczas zabawy z psem Majorem (2 l.) prezydent elekt poślizgnął się i boleśnie skręcił kostkę. Właśnie okazało się, że będzie musiał używać specjalnego buta przez najbliższych kilka tygodni! Na szczęście zdejmie go przed zaprzysiężeniem na prezydenta USA, które odbędzie się 20 stycznia. Czy uda się do oficjalnego posiedzenia Kolegium Elektorów, które 14 grudnia zatwierdzi jego wybór na głowę państwa, niestety nie wiadomo.
W poniedziałek zwycięstwo Joego Bidena (78 l.) potwierdziło Wisconsin. Wygrał minimalnie – raptem o 20 695 głosów na ok. 3,3 mln oddanych. Nie pomogło nawet dodatkowe liczenie opłacone przez Trumpa. Wynik był taki sam.
Nie udało się też w Arizonie. W poniedziałek urzędnicy wyborczy uznali prezydenta elekta Joego Bidena za zwycięzcę. Wygrał raptem 10 457 głosami spośród oddanych ogółem 3,4 mln. To jednak historyczny sukces, bo ostatnim demokratą, który tam wygrał, był w 1996 r. Bill Clinton.
– Każdy wyborca w Arizonie ma moje podziękowania i powinien wiedzieć, że może być dumny z tego, że te wybory zostały przeprowadzone w sposób przejrzysty, dokładny i uczciwy, zgodnie z prawem, pomimo licznych nieuzasadnionych twierdzeń, że jest inaczej – powiedziała sekretarz stanu Arizony Katie Hobbs (50 l.).
Nie milkną jednak głosy krytyki na temat najnowszej nominacji Joego Bidena. Szefem Biura Zarządzania i Budżetu ma zostać Neera Tanden (50 l.), która po wyborach 2016 r. twierdziła, że za sukcesem Donalda Trumpa (74 l.) stała Rosja.
Urzędujący prezydent niezmiennie twierdzi, że wybory ukradziono. I to mimo coraz liczniejszych głosów, że jego zarzuty mogą kosztować Republikanów utratę większości w Senacie. Zdaniem części komentatorów teorie spiskowe mogą zrazić wyborców, którzy w styczniu ponownie wybierać będą swoich kandydatów w dogrywce w Georgii.