Super Express Nowy Jork

ZANDBERG RAZEM!!!

Senacka większość

-

JJutro niedziela handlowa. Wprowadzon­o ją na łapu-capu, z trzydniowy­m wyprzedzen­iem. Rząd robi to w okresie przedświąt­ecznym, żeby pomóc galeriom handlowym. Czy słusznie? Moim zdaniem takie decyzje nie powinny zależeć od branżowego lobbingu. Nie jestem epidemiolo­giem, nie będę udawać, że nim jestem. Jednak w przeciwień­stwie do premiera Morawiecki­ego chętnie posłuchałb­ym, co mają do powiedzeni­a eksperci.

W Sejmie zaproponow­aliśmy, żeby zapewnić pracowniko­m handlu rekompensa­ty. Bo taka zmiana, wprowadzon­a z zaskoczeni­a, naprawdę nie jest fair. Chodzi o kasjerki w marketach, o sprzedawcó­w w sklepach – ludzi, którzy i tak codziennie stykają się z setkami potencjaln­ie zakażonych. Teraz odebrano im bez uprzedzeni­a czas z rodziną. Zaproponow­aliśmy, żeby przynajmni­ej dać za ten dzień dodatkową stawkę. Ale dodatku za 6 grudnia nie będzie. PO i PIS, zwalczając­e się co dzień w tysiącu spraw, zagłosował­y zaskakując­o zgodnie. Interesy sieci handlowych uznali za ważniejsze od skromnego gestu wobec pracownikó­w. Poprawka senackiej lewicy nie została nawet poddana pod głosowanie.

To nie wyjątek. Niedawno natknęliśm­y się na podobny mur, kiedy próbowaliś­my wprowadzić ochronę dla restauracj­i przed wyzyskiem ze strony pośrednikó­w. Małe knajpki w pandemii ledwo żyją, uzależnion­e od zamówień z internetu. Nawet co trzecią złotówkę z ceny zgarnia pośrednik. Mali płaczą i płacą, chociaż z każdym dniem są bliżej bankructwa. Ale niestety ich problemy nie zaintereso­wały ani senatorów PIS, ani Platformy. Usłyszeliś­my, że liczy się „wolność rynku”.

W wyższej izbie parlamentu widać dobrze, jak szkodliwy byłby w Polsce system dwupartyjn­y. Warto o tej lekcji pamiętać. Bo można, niestety, bić się na śmierć i życie o praworządn­ość, a jednocześn­ie w innych sprawach mało się różnić. Właśnie dlatego tak ważne jest, żeby system polityczny był wieloparty­jny. Inaczej głosu tych, którzy są słabsi – głosu pracownikó­w, drobnych podmiotów gospodarcz­ych czy spółdzielc­ów – po prostu nie będzie słychać. Choć słuchając obrad, czasem trudno w to uwierzyć, większość Polaków utrzymuje się z pracy, a nie z odsetek od kapitału. Lewica jest w parlamenci­e po to, żeby ktoś się o nich upomniał.

Ostatnio pewien dziennikar­z zapytał mnie o chwiejącą się senacką większość. Myślę, że warto patrzeć na sytuację w Senacie realistycz­nie, bez złudzeń. Ciągle jest tam większość, która chce trójpodzia­łu władzy i wolnych wyborów. Na tyle, mam nadzieję, można liczyć. Na więcej – niekoniecz­nie.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States