Kozacki trójkąt uwiódł Polaków
Wygląda na to, że Polacy pokochali seriale z Ukrainy. Po wielkim sukcesie „Zniewolonej” Telewizja Polska pokazała nową produkcję – „Kozacka miłość”, która od pierwszych odcinków zbiera same pozytywne recenzje. Na starcie przyciągnęła przed telewizory ponad 2 mln widzów. Z odcinka na odcinek emocji, a co za tym idzie – widzów, będzie jeszcze więcej!
Wszyscy z niecierpliwością czekamy na trzeci sezon „Zniewolonej”. Po tym, jak z roli zrezygnowała aktorka wcielająca się w główną postać, nie wiadomo, czy i kiedy zobaczymy nowe odcinki produkcji. Na szczęście TVP przygotowała dla nas nową propozycję na zimowe wieczory – serial „Kozacka miłość” wystartował od 30 listopada na antenie Dwójki.
Jego główna bohaterka to przepiękna i charakterna Marysia (Zoriana Marczenko, 32 l.) – córka bogatego Kozaka, która zakochała się w biednym szlachcicu Stiepanie (Wiaczesław Drobinkow, 35 l.). Pech chciał, że mężczyzna kocha inną
– Alenę (Ekaterina Olkina, 35 l.), którą z kolei rodzice chcą bogato wydać za mąż. Kochankowie uciekają więc z miasta, a między Marysią a Aleną dochodzi do rywalizacji o względy mężczyzny.
W tle pojawiają się intryganci, którzy burzą ich spokój na każdym kroku. Jednym słowem – intryga goni intrygę, a emocje towarzyszą widzom już od pierwszych scen. „Kozacka miłość” będzie liczyła aż 270 odcinków. Pierwsze z nich – jak dowiedział się „Super Express”, oglądało w najlepszym momencie ponad 2 mln widzów! Pokonując konkurencję.
– To wielki sukces programowy w tzw. paśmie śmierci. Pod „Faktami”, „Wydarzeniami” i teleturniejem „Jeden z dziesięciu” mieliśmy od bardzo wielu lat dziurę oglądalnościową. Nic nie szło. A teraz nowy serial wygrywa z „Wydarzeniami” i nawet przez parę minut z „Faktami” – skomentował Jacek Kurski
(54 l.), prezes TVP.