Kucharski ujawnił PIT-Y Lewandowskich
Konflikt Roberta Lewandowskiego (32 l.) z Cezarym Kucharskim (48 l.) wydaje się nie kończyć. A im bardziej się w tę sprawę zagłębiamy, tym na jaw wychodzi więcej wstrząsających faktów. Jak ustalił „Super Express”, były menedżer miał ujawnić niemieckiemu dziennikarzowi zarobki piłkarza.
Na początku października „Super Express” jako pierwszy poinformował, że Kucharski miał szantażować Lewandowskiego. Jedną z gorących rozmów obu panów nagrałlewandowski. „Za co chcesz te pieniądze?” – pytał Lewandowski. „Za to, w dwóch zdaniach, że będę krył do końca życia, że jesteś i twoja żona oszustami podatkowymi” – odpowiedział Kucharski.
Pod koniec października Kucharski został zatrzymany. Usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa w postaci kilkukrotnego stosowania bezprawnych gróźb wobec Roberta Lewandowskiego i jego współpracownika. Grożą za to trzy lata więzienia. Podczas zatrzymania zabezpieczono sprzęt elektroniczny Kucharskiego, który
Mamrota może być Podbeskidzie Bielsko-biała, które ostatnio rozstało się z Krzysztofem Bredem. potem prokuratura przeszukała pod kątem dowodowym. Jak dowiedział się „Super Express”, 4 sierpnia 2020 r. Kucharski ze swojego komputera miał wysłać na adres dziennikarza „Der Spiegel” Rafaela Buschmanna PIT-Y Roberta i Anny Lewandowskich za 2014 i 2015 r. Wcześniej, bo 9 lipca 2020 r., miał przesłać z kolei kontrakt piłkarza z firmą Nike. O komentarz poprosiliśmy prokuraturę. – Nie mogę się do tego odnieść. Sprawa jest w toku – powiedział nam Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Jak wynika z zeznań Lewandowskiego w prokuraturze, do których dotarł „Super Express”, Lewandowski podejrzewał, że Kucharski i niemiecki dziennikarz współpracują. „Ta sytuacja, zwłaszcza z SMS-EM z 3.09.2020 r., dała mi do myślenia, iż Rafał Buschmann jest wtajemniczony w szantaż. Wtedy już uznałem, że oni, tj. Kucharski i Buschmann, na pewno współdziałają. Według mnie Buschmann nie napisał do mnie jako dziennikarz, on sugerował spotkania, które odebrałem jako kolejne „negocjacje” z Kucharskim. Czułem, że to już jest sygnał do ataku na mnie, moja ostatnia szansa, abym zapłacił i miał spokój – zeznał Lewandowski.
Skontaktowaliśmy się z Cezarym Kucharskim, który poprosił o przekazanie pytań swojemu prawnikowi. – Nic mi nie wiadomo, czy pan Cezary Kucharski faktycznie wysyłał „PITY Roberta i Anny Lewandowskich za lata 2014–15 ze swojego komputera do dziennikarza Rafaela Buschmanna” ani też, czy „wysyłał kontrakt z NIKE”. Nawet gdybym miał takie informacje, to stanowiłyby one tajemnicę prowadzonego postępowania, której jestem zobligowany dochować – poinformował nas mecenas Krzysztof Ways.