Moje serce pozostanie w Polsce
Moi Drodzy Polscy Przyjaciele,
wkrótce wyjadę z Polski, ale moje serce pozostanie tu już na zawsze. W naturę dyplomacji wpisana jest zasada, że w jednym kraju przebywamy jedynie przez krótki czas, by następnie wyruszyć w dalszą drogę. Mój smutek z powodu wyjazdu koi jednak radość wypływająca ze świadomości, że relacje amerykańsko-polskie uczyniliśmy najsilniejszymi w historii – i udało się nam tego razem dokonać w niewiele ponad dwa lata!
Kamień milowy: zniesienie wiz
Od dnia mojego przyjazdu do Warszawy w 2018 r. miałam przywilej umacniać nasze więzi w nowatorski, ale zarazem bezprecedensowy i trwały sposób: z pewnością będziemy kontynuowali ten kurs przez nadchodzące dekady. Uczciliśmy stulecie relacji bilateralnych – a zarazem setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości – witając Polskę w gronie krajów należących do programu ruchu bezwizowego.
Osiągnięcie tego kamienia milowego wymagało ciężkiej pracy niezbędnej do wynegocjowania ważnych bilateralnych porozumień o wymianie informacji, które poprawiają współpracę naszych służb i wzajemne bezpieczeństwo graniczne. To historyczne osiągnięcie gwarantuje, że po zakończeniu pandemii COVID-19, zarówno Polacy, jak i Amerykanie będą mogli z łatwością podróżować do obu krajów w celach turystycznych i biznesowych bez konieczności uzyskiwania wizy. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych spodziewam się więc spotykać jeszcze więcej Polaków przybywających zza Atlantyku.
Przełomowe osiągnięcia
Doprowadziliśmy do przełomowych osiągnięć w umacnianiu naszego wzajemnego bezpieczeństwa i dobrobytu gospodarczego. Nie dalej jak w drugiej połowie ubiegłego roku zawarliśmy nowe Porozumienie o Wzmocnionej Współpracy Obronnej, a Stany Zjednoczone aktywowały w Poznaniu wysunięte dowództwo V korpusu amerykańskich sił lądowych. Podpisanie porozumienia EDCA w setną rocznicę Bitwy Warszawskiej było najwłaściwszym sposobem uczczenia męstwa tych, którzy odeszli przed nami. Porozumienie EDCA zwiększy liczbę amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce na rotacyjnej zasadzie, wzmacniając bezpieczeństwo Polski i wschodniej flanki NATO.
Ostatnio zawarliśmy też międzyrządowe porozumienie o współpracy, którego celem jest rozwój cywilnego programu energetyki nuklearnej w Polsce. W połączeniu z importem skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych i innymi działaniami porozumienie to i amerykańska technologia nuklearna pomogą Polsce zredukować jej zależność od jedynego źródła energii i doprowadzą do wyłonienia nowego pokolenia wysoko kwalifikowanych specjalistów w dziedzinie energetyki atomowej. Nie tylko jest to korzystne dla środowiska naturalnego, ale zarazem większa dywersyfikacja energetyczna będzie kołem zamachowym polskiej gospodarki.
Na niwie gospodarczej amerykańscy inwestorzy dysponują obecnie w Polsce aktywami o wartości przekraczającej 63 mld dolarów. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat wymiana handlowa towarów między naszymi krajami zwiększyła się o 23 proc., pozwalając utrzymać setki tysięcy polskich i amerykańskich miejsc pracy. W ubiegłym roku handel dwustronny osiągnął najwyższą w historii wartość 14,3 mld dolarów. Łącząc nasze wolne rynki w stopniu większym niż kiedykolwiek wcześniej, razem zwiększamy zamożność naszych obywateli. Te wzmocnione więzi pomogą obu naszym krajom uwolnić potencjał niezbędny do odbudowy naszych gospodarek w czasie, kiedy pokonujemy historyczne wyzwania związane z obecną pandemią COVID-19.
Umocniliśmy łączące nas więzi
Pomimo że mój wyjazd jest konsekwencją zmiany amerykańskiej administracji, uderza mnie niezwykła stałość bliskich relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską, niezależnie od tego, które partie stoją u steru w Waszyngtonie i Warszawie. Korzenie naszej przyjaźni sięgają Polaków, którzy przybyli do miejscowości Jamestown, w stanie Virginia – i jako pierwsi obywatele niebędący Anglikami głosowali w koloniach – oraz heroizmu generałów Pułaskiego i Kościuszki w wojnie o niepodległość. Prezydent Wilson pamiętał o tym długu, kiedy poparł polskie starania o odzyskanie niepodległości, podobnie jak prezydent Reagan wspierający Solidarność w czasie stanu wojennego.
Rzecz jasna ponad 10 mln Amerykanów polskiego pochodzenia nigdy nie zapomni ojczyzny swoich przodków. Nasze relacje są trwale zakorzenione w podzielanych przez oba narody wartościach demokratycznych: wolności słowa, systemie wzajemnej kontroli i równoważenia poszczególnych rodzajów władzy oraz żywotnym społeczeństwie obywatelskim. Nasza różnorodność jest źródłem naszej siły – o czym nigdy nie powinniśmy zapominać.
W ciągu zaledwie dwóch lat, które spędziłam w Polsce, nasi przywódcy w obu stolicach nie szczędzili wysiłków, by jeszcze bardziej umacniać łączące nas więzi, o czym świadczą dwie wizyty w Polsce wiceprezydenta Pence’a w 2019 r. i trzy wizyty prezydenta Dudy w Białym Domu w 2018, 2019 i 2020 r.
Już wspomniałam o niektórych spośród wielu osiągnięć, które były tego rezultatem. Warszawa i Waszyngton liczą na wzajemną pomoc w dziedzinie stosunków międzynarodowych, czy to przy wspieraniu dążeń wolnościowych narodów białoruskiego i ukraińskiego, czy też w ramach wspólnego uczestnictwa w misjach NATO w odległych zakątkach świata, co stanowi dla nas ogromny impuls do dalszego umacniania bilateralnych więzi. Ze spraw nam bliższych, Polska i Stany Zjednoczone są szczególnie aktywne przy promocji Inicjatywy Trójmorza.
To znakomity przykład naszej współpracy, której celem jest zwiększenie inwestycji w infrastrukturę i bezpieczeństwo energetyczne poprzez wykorzystanie mechanizmu partnerstwa publiczno-prywatnego dla osiągania wspólnych celów gospodarczych, tych z zakresu polityki zagranicznej – i szerzej – celów geopolitycznych w Europie Środkowej i Wschodniej.
Niezależnie od tego, czy pełnię urząd ambasadora, czy też nie, zawsze będę żywiła głębokie uczucie dla Polski. Każda minuta, którą spędziłam w Polsce, jest dla mnie źródłem radości, a Polaków uważam za wyjątkowo hojnych ludzi.
Najlepszy przyjaciel USA w Europie
Żaden z tych elementów nie ulegnie zmianie, kiedy Joe Biden obejmie urząd prezydenta. Jako senator i wiceprezydent przez wiele lat koncentrował się na stosunkach międzynarodowych, zwłaszcza łączących Europę i Amerykę. Znam prezydenta elekta od wielu dziesięcioleci. Mocno wspierał aspiracje akcesyjne Polski do NATO w 1999 r. i pozostaje zwolennikiem umacniania demokracji i bezpieczeństwa w tej części Europy. Mogę dzisiaj powiedzieć, że Stany Zjednoczone nie mają lepszego przyjaciela w Europie niż Polska i że Stany Zjednoczone na zawsze pozostaną prawdziwym przyjacielem Polski.
Mam nadzieję, że wybaczą mi Państwo, że zakończę w osobistym tonie. Niezależnie od tego, czy pełnię urząd ambasadora, czy też nie, zawsze będę żywiła głębokie uczucie dla Polski. Każda minuta, którą spędziłam w Polsce, jest dla mnie źródłem radości, a Polaków uważam za wyjątkowo hojnych ludzi. Polska jest wspaniałym krajem i największym przywilejem oraz zaszczytem była dla mnie możliwość pełnienia tego urzędu nad Wisłą. Mam nadzieję, że pozostawiam po sobie coś pozytywnego. Zamierzam w przyszłości często odwiedzać Polskę, by poznawać kolejne zakątki Waszego wspaniałego kraju i spędzać czas z wieloma moimi przyjaciółmi. Polska może zawsze liczyć na moją przyjaźń i wsparcie. Zamiast mówić „żegnam”, powiem „do zobaczenia”.
Niech Bóg błogosławi Polskę i wspaniałych obywateli tego kraju!