Żegnaj, Papciu
Nie żyje Henryk Jerzy Chmielewski (†97 l.)
Kolejny cios dla polskiej kultury. Odszedł Henryk Jerzy Chmielewski (†97 l.), znany bardziej jako „Papcio Chmiel” – autor komiksów, twórca przygód Tytusa, Romka i A’tomka. Pracował do samego końca. – To była spokojna śmierć – mówi nam przyjaciel rodziny.
Chmielewski był uczestnikiem Powstania Warszawskiego oraz żołnierzem Armii Krajowej. Jego kariera rozpoczęła się… w wojsku, gdzie odpowiedzialny był za gazetkę. Po zakończeniu służby rozpoczął studia na Akademii Sztuk Plastycznych w Warszawie na Wydziale Grafiki. Za swoją twórczość był wielokrotnie nagradzany.
Jak dowiedział się „Super Express”, nie doczekał się jednak spełnienia ostatniego marzenia. – „Papcio Chmiel” pracował do samego końca, był w naprawdę świetnej formie. Wkrótce swoją premierę będzie miał jego ostatni album. Mówił, że nie może się doczekać, kiedy będzie mógł wziąć go do ręki. Niestety, nie doczekał tej chwili. Zabrakło dosłownie kilku dni – mówi nam przyjaciel rysownika. Dodaje, że za jego śmiercią nie stoi żadna ciężka choroba czy koronawirus.
– Umarł spokojnie. Chyba wszyscy możemy zazdrościć mu życia… do końca robił to, co kochał, miał wykształcone dzieci, które mieszkają za granicą. Z pewnością był spełnionym artystą. Przepiękny życiorys, godny pozazdroszczenia – dodaje.
Przedstawiciele państwa w bardzo osobistych wpisach żegnają Chmielewskiego. „Na Wieczną Wartę odszedł »Papcio Chmiel«, Henryk J. Chmielewski – rysownik, autor komiksów o przygodach Tytusa Romka i A’tomka. Żołnierz AK i Powstaniec Warszawski. Harcerz
70 WDH. Dla ludzi mojego pokolenia, dorastających kiedyś na Jego komiksach, kończy się jakaś epoka. RIP” – napisał prezydent Andrzej Duda (49 l.). „Zmarł Henryk Jerzy Chmielewski, »Papcio Chmiel«. Ta smutna wiadomość kompletnie pozbawiona jest sensu. Niestety, początek roku dostarcza ich nam zdecydowanie za dużo” – dodał Marek Belka (69 l.).