Super Express Nowy Jork

Okradła zwłoki męża

Anna Węgierska żąda wskazania człowieka, który zabrał pieniądze pokryte krwią

-

Tomasz Węgierski (†44 l.) jechał samochodem, był 2 km od domu, gdy serce przestało mu bić. Stracił panowanie nad autem, uderzył w drzewo i zginął na miejscu. – Trudno pogodzić się z jego stratą. Trudno też mi sobie wyobrazić, że ktoś szpera po kieszeniac­h tragicznie zmarłego, szuka pieniędzy i je zabiera. A tak było. Znalazła się hiena, która okradła zwłoki mojego męża – mówi Anna Węgierska.

Tomasz Węgierski z Czaplinka (woj. zachodniop­omorskie) stracił życie 7 lutego 2020 r. Prowadził firmę specjalizu­jącą się w produkcji drewnianyc­h schodów. Wracał od klientki. Zdążył jeszcze zadzwonić do żony, że odebrał 3690 zł zaliczki. Do domu nie dojechał. Za kierownicą dostał zawału serca, autem uderzył w drzewo i zmarł. Na miejscu wypadku pojawili się strażacy, ratownicy medyczni, policjanci oraz pracownicy zakładu pogrzebowe­go. Rodzina pana Tomasza przeżywała żałobę, a wtedy nadszedł kolejny cios. Ktoś okradł zwłoki zmarłego! W jego rzeczach osobistych, które przekazano żonie, po zaliczce nie było śladu. – Wiedziałam, że mąż miał przy sobie te 3690 zł. Ktoś te pieniądze ukradł i nie była to jakaś przypadkow­a osoba, bo ciało w aucie było zakleszczo­ne. Nikt postronny nie miał do niego dostępu. Tylko służby, które przyjechał­y na miejsce wypadku, a potem firma pogrzebowa, dlatego zawiadomił­am policję – mówi Anna Węgierska. Jej zdziwienie było ogromne, gdy drawska prokuratur­a, nie przesłuchu­jąc wszystkich, którzy mieli kontakt z ciałem męża, umorzyła postępowan­ie z powodu niewykryci­a sprawcy. Pani Anna złożyła zażalenie do sądu, który teraz je uwzględnił. Śledztwo ma być kontynuowa­ne. – Są okolicznoś­ci, które należy jeszcze wyjaśnić. Zginął człowiek, miał przy sobie znaczną sumę pieniędzy, ktoś je zabrał – mówi Sławomir Przykucki z Sądu Okręgowego w Koszalinie. – Trzeba ujawnić człowieka, który był w stanie okraść zmarłego, zabrać pieniądze pokryte krwią. Chcę, by ludzie wiedzieli, że takie straszne czyny nie są bezkarne – kończy wdowa.

 ??  ?? Tomasz Węgierski (†44 l.) zginął, kiedy wracał od klientki, która dała mu 3690 zł zaliczki
Złodziejsk­i magazyn wyglądał jak szrot auto uderzyło w drzewo Pan Tomasz dostał zawału, wtedy jego
Anna Węgierska nie może pojąć, jak ktoś mógł szperać w kieszeniac­h jej zmarłego męża w rodzinnym grobowcu Tomasz Węgierski został pochowany
Tomasz Węgierski (†44 l.) zginął, kiedy wracał od klientki, która dała mu 3690 zł zaliczki Złodziejsk­i magazyn wyglądał jak szrot auto uderzyło w drzewo Pan Tomasz dostał zawału, wtedy jego Anna Węgierska nie może pojąć, jak ktoś mógł szperać w kieszeniac­h jej zmarłego męża w rodzinnym grobowcu Tomasz Węgierski został pochowany

Newspapers in Polish

Newspapers from United States