Niewielu mnie miało
Szczere i edukacyjne wyznanie Dody o seksie
Kto by pomyślał, że Doda (37 l.), która na scenie kipi seksem, jest tak konserwatywna. Gwiazda obejrzała serial, w którym mnóstwo było erotyki i narkotyków. Była bardzo zniesmaczona. By przestrzec młodych ludzi, opowiedziała o swoim życiu erotycznym. Polska jest w szoku.
Serial „Euforia” opowiada o nastolatce uzależnionej od narkotyków. Nie brakuje tam seksu, wulgaryzmów i przemocy. Wstrząsnął on Dodą na tyle, że postanowiła napisać list do swojej wymyślonej córki. Zawar- ła w nim wiele rad i własnych zasad.
„Rozdawanie siebie na prawo i lewo to nie jest fajny sport. Nawet jak będziesz chciała sobie wytłumaczyć, że »facet ru...cz ma szacunek, więc laska zaliczająca ku...y również! Mamy pieprzone równouprawnienie!«. Serio ???? Chociaż wymieńcie się wynikami testów na choroby weneryczne i wirusy przenoszone drogą płciową – 15 min zabawy może kosztować życie” – zaczęła Doda.
„Nie daj się zwieść moim seksownym strojom i odważnym gestom na scenie, niech cię nie zmyli mój wyzwolony i kontrowersyjny wizerunek estradowy. Czasem erotyka to mój show, a czasem długa suknia z orkiestrą w tle (...). W kontrze do stereotypu seksbomby moje życie prywatne to pogoń za prawdziwą i bezinteresowną miłością. Kocham seks, ale o tym jak bardzo, przekonać się mogli tylko nieliczni. Miałam mniej partnerów seksualnych w całym swoim życiu niż jedna z głównych bohaterek tego serialu przez miesiąc. Żałosne? Nie dla mnie. To mnie wartościuje. W moich oczach pozycjonują mnie moje talenty, ciężka praca, akcje charytatywne, osiągnięte cele na moich zasadach, dlatego nie przejmuję się, co myślą o mnie inni” – napisała szczerze.