Siostra jest LEPSZA od Grosika!
Pomocnik Kamil Grosicki (33 l.) jest gwiazdą reprezentacji Polski. W ślady kadrowicza poszła jego siostra Kornelia (22 l.). W poprzedniej kolejce skrzydłowa Olimpii Szczecin zdobyła dwa gole i miała asystę w spotkaniu z Medykiem Konin (4:1). – Kamil pogratulował mi udanego występu, wysłał linki do artykułów, w których pisano o mnie. Dodał, że mam trzymać taką formę i być najlepszą na boisku w każdym meczu – mówi nam piłkarka.
Asysta, którą zaliczyła przy ostatniej bramce, była wypisz, wymaluj w stylu brata. Uciekła rywalkom na skrzydle i po szybkim biegu idealnie dośrodkowała lewą nogą. Kornelia gra na tej samej pozycji co Kamil, czyli na lewym skrzydle, a boiskowy pseudonim „Grosik” też ma po bracie. – Pierwsze 5 m po starcie wykonuję wniecałą sekundę. Jak to się mówi: „Po rodzinie nic nie zginie”, więc szybkość mamy oboje z Kamilem po naszym tacie – mówi nam Kornelia, którą po wspomnianym meczu media ochrzciły... Turbo Grosicką.
O jej talencie w samych superlatywach wyraża się trener Olimpii Adam Gołubowski, który znakomicie zna też Kamila. – Znam go od czasu, kiedy miał 12 lat, gdy jako trener Salosu grałem przeciwko Pogoni, w której występował – mówi Gołubowski. – Pamiętam, jak wyglądał w wieku 19 lat, i zachowując wszelkie proporcje między piłką kobiecą i męską, to Kornelia w wieku 19 lat miała... wyższe umiejętności od Kamila. Ona naprawdę bardzo dużo umie, ale brakuje jej pewności i wiary w siebie.
Kornelia swoją przyszłość wiąże z piłką, ale nie zaniedbuje nauki. Obecnie studiuje na drugim roku familiologii na Uniwersytecie Szczecińskim. – Marzę o reprezentacji Polski i wierzę, że będzie mi dane zagrać z orzełkiem na piersi – mówi. – To jest wyróżnienie, na które czeka chyba każda zawodniczka i ja też będę czekała – mówi Kornelia, której podejście do gry w reprezentacji jest podobne do Kamila, który zawsze stawiał ją na pierwszym miejscu. – Gra w piłkę sprawia mi wielką przyjemność. Marzy mi się, żeby w przyszłości wyjechać do zagranicznego klubu – mówi o swoich planach.