Król Cyganów CHCE UKRAŚĆ Joshui pasy
Polak trenujący z Furym przekonuje o rosnącej formie mistrza
Kibice boksu na całym świecie wyczekują na pojedynek Tysona Fury’ego (32 l.) z Anthonym Joshuą (31 l.). Przygotowaniom tego pierwszego z bliska przygląda się Polak Kamil Sokołowski (34 l.), który na tej samej sali sparuje z byłym mistrzem świata, Josephem Parkerem (29 l.).
Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to w wakacje powinniśmy poznać pierwszego od 1999 r. niekwestionowanego mistrza świata w królewskiej wadze ciężkiej. Ostatnim, który dokonał tej sztuki, był Lennox Lewis. Teraz w jego ślady pójdzie kolejny Brytyjczyk.
– Tyson mówi, że zmiażdży Joshuę. Nie może się już doczekać tej walki. Najpierw robi 10 rund na worku, a potem kolejne 10 w ringu. Do tego biega z nami po 10 km. Super jak na tak wielkiego chłopa. Zdra- dził, że walka prawdopo- dobnie odbędzie się w Arabii Saudyjskiej – powiedział nam Sokołowski.
Polak zdradził również, że atmosfera na sali jest wyborna.
– Ale tylko poza ringiem. Jak Tyson wchodzi na salę, to robi się wesoło, ale jak zaczyna się trening, to jest skupiony tylko na pracy. Pełen profesjonalizm. Wszyscy przyglądamy się z boku, każdy chce coś podpatrzeć dla siebie. To jest waga ciężka, jeden cios i może być po zabawie, ale Tyson będzie faworytem. Mieszkam na Wyspach i tam mówi się o tym pojedynku dzień w dzień. Kraj tym żyje, to będzie wielkie wydarzenie.
Sokołowski, by uczestniczyć w obozie, musiał wziąć urlop w pracy. Na co dzień jest kierowcą ciężarówki.
– Nie jest łatwo pogodzić pracę z boksem, ale da się to zrobić. Ja pracuję od poniedziałku do piątku po osiem godzin, więc jest jeszcze czas na trening. A taki obóz to luksus – tylko trenowanie, jedzenie i spanie.
Polak dostał propozycję sparingów z Parkerem od jednego z matchmakerów. Nowozelandczyk przygotowuje się do walki z Dereckiem Chisorą (1 maja).
– Wiadomo, jak wygląda mój rekord (10-21-2 – red.), ale sparowałem z wieloma znakomitymi zawodnikami i Parker jakiegoś superwrażenia na mnie nie zrobił. Nie jest mnie w stanie niczym zaskoczyć, siłą także. Walka z Chisorą na pewno nie będzie dla niego łatwa. Zwłaszcza w pierwszych kilku rundach – zakończył.