Pędziły prosto po śmierć
Dzień po potwornym wypadku w Elżbietowie (woj. mazowieckie) pada pytanie, jak doszło do tej niewyobrażalnej tragedii? Dwie kobiety z trójką dzieci wjechały skodą wprost pod ciężarówkę. Cztery osoby zginęły w zmiażdżonym aucie, najmłodsze dziecko w foteliku wypadło na jezdnię, było jeszcze reanimowane, ale również zmarło… W sieci pojawiło się nagranie z momentu zderzenia osobówki z tirem.
Film z momentu zderzenia nagrał wideorejestrator w samochodzie jadącym za ciężarówką na drodze do Szymanowa. W tym miejscu jest ograniczenie do 70 km/h, bo droga krzyżuje się z ulicą podporządkowaną. I to właśnie z niej nagle wyjeżdża bez hamowania skoda prowadzona przez 47-letnią Małgorzatę L. Obok na miejscu siedzi jej 39-letnia koleżanka, również
Małgorzata. Z tyłu – trójka dzieci. 9-letnia córka Małgorzaty L. oraz 4-letni synek i 7-letnia córka 39-latki.
Na filmie widać, że skoda nawet nie zwalnia przed skrzyżowaniem. Wpada na główną drogę, tuż pod wyładowanego towarem tira. Jego kierowca nie ma nawet pół sekundy na reakcję. Kabiną wbija się w bok skody. Słychać potworny huk, wokół unoszą się kłęby kurzu. Z tylnej kanapy wypada na jezdnię fotelik z czterolatkiem… Chłopiec jeszcze oddycha, gdy na miejscu zjawia się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednak odlatuje pusty. Dziecko umiera podczas resuscytacji. Cztery osoby w aucie zginęły na miejscu. Straż pożarna wycięła tylko ciała zakleszczone we wraku…
Policja już w dniu wypadku mówiła o prawdopodobnej przyczynie katastrofy: – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca skodą wyjechała z ulicy podporządkowanej wprost pod prawidłowo jadącego tira – mówiła nam Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Dlaczego Małgorzata L. nie hamowała? Nie zwolniła? Zagapiła się? Zasłabła? To na razie pytania bez odpowiedzi.
Wypadkiem zajęła się prokuratura w Sochaczewie. – Jest prowadzone śledztwo w sprawie spowodowania wypadku śmiertelnego. Prokurator prowadził czynności na miejscu zdarzenia. Kierowca ciężarówki nie został zatrzymany – tyle przekazała na razie prokurator rejonowa Małgorzata Borek.