z mini do porsche
Polska królowa tenisa powalczy w Stuttgarcie o luksusowe auto
Iga Świątek (21 l.) po powrocie do Polski nadrabia zaległości za kierownicą, jeżdżąc zgrabnym autem Mini Clubman Cooper. I myśli już o... porsche. Tuż po świętach nowa królowa tenisa powalczy w turnieju WTA w Stuttgarcie, gdzie triumfatorka poza premią pieniężną dostanie klucze do efektownego porsche taycan GTS sport turismo wartego grubo ponad 600 tys. zł!
Iga Świątek jest już w Radomiu, gdzie od piątku razem z koleżankami z reprezentacji Polski powalczy z Rumunią w rozgrywkach BJK Cup. Zaraz potem ruszy do Stuttgartu. 18 kwietnia rozpocznie się niemiecki turniej, w którym liderka rankingu WTA po raz pierwszy w tym sezonie zagra na mączce, jej ulubionej nawierzchni. Turniej w Stuttgarcie znany jest również jako Porsche Tennis Grand Prix, bo główny sponsor tych zawodów to niemiecki koncern produkujący w tym mieście luksusowe auta. Przed laty organizatorzy nagradzali modelami Porsche nie tylko triumfatorki, lecz także największe gwiazdy już za sam występ w turnieju. W ten sposób Agnieszka Radwańska zgarnęła kilka niemieckich aut, a po zakończeniu kariery i końcu kontraktu z Lexusem przesiadła się do jednego z nich. Teraz o piękne porsche powalczy Iga Świątek i będzie oczywiście faworytką numer 1.
– Kiedy rozmawiałam z innymi zawodniczkami, zachwycały się tym turniejem. Już nie mogę się doczekać, kiedy tam zagram. Od sześciu miesięcy mam już prawo jazdy, więc z chęcią pojeżdżę porsche, a najlepiej będzie jedno wygrać! – powiedziała Iga Świątek cytowana przez oficjalną stronę turnieju.
Napędzane energią elektryczną porsche taycan GTS sport turismo ma silnik o mocy 440 kw, który pozwala osiągnąć prędkość 100 km/h w ciągu 3,7 s. Prędkość maksymalna to 250 km/h. Czy Iga pośmiga wkrótce takim niemieckim cackiem?
Marcin Najman (43 l.) trafi za kratki?! Jak dowiedział się „Super Express”, bokserski celebryta (zgodził się na publikację wizerunku) został zatrzymany przez policję w luksusowym jaguarze XF. Problem polega na tym, że 21 września 2021 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie nałożył na niego roczny zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz na Najmanie ciążą zarzuty karne. Grozi mu nawet pięć lat więzienia!
Sprawa trafiła już do sądu. Najman przekonuje nas, że jest niewinny. – W rejestrze kar widnieje jasny zapis, że moja sprawa z prawem jazdy została warunkowo umorzona. Co innego stwierdzili, zatrzymując mnie do kontroli. W tej chwili jestem na etapie wyjaśniania tej sprawy. Dopóki nie wyjaśnię, nie jeżdżę samochodem – powiedział nam Najman, dodając, że prawo jazdy miał zabrane za przekroczenie limitu punktów karnych. – Jeśli mam rzekomo zakaz sądowy, to co zostało mi warunkowo umorzone? – ironizuje bokser. Stanowisko sądu, do którego dotarł „Super Express”, jest jednak w tej sprawie jednoznaczne: „Marcin N. oskarżony jest o to, że w dniu 2 marca 2022 r. w Warszawie nie zastosował się do ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie obowiązującego od dnia 21/09/2021 r. do dnia 21/09/2022 r. w ten sposób, że prowadził w ruchu lądowym samochód marki Jaguar XF, tj. o czyn z art. 244 Kodeksu karnego. Aktualnie sprawa oczekuje na wyznaczenie terminu rozprawy” – informuje nas biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie. A Sąd Rejonowy w Częstochowie w nadesłanym nam oświadczeniu wyśmiewa tłumaczenia celebryty: „Marcin Najman był oskarżony o to, że 15 marca 2021 r. w Częstochowie na ul. Legionów prowadził samochód osobowy po drodze publicznej, nie stosując się do wydania decyzji prezydenta miasta z marca 2021r. o cofnięciu mu uprawnień do prowadzenia pojazdów kat. B” – czytamy. „Sąd warunkowo umorzył postępowanie na okres 3 lat wobec oskarżonego. Orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów na okres 1 roku, ponadto orzekł świadczenie pieniężne w kwocie 3000 zł na Fundusz Pokrzywdzonych i obciążył oskarżonego pokryciem kosztu postępowania sądowego w kwocie łącznej 150 zł. Wyrok nie był zaskarżony przez stronę i uprawomocnił się 21.09.2021 r. Oskarżony wiedział o zakazie, gdyż był na rozprawie”. Jeden z partnerów biznesowych Najmana zdradził „SE”, że ostatnio wielokrotnie widział celebrytę za kierownicą samochodu. Te informacje znajdują potwierdzenie na filmach, jakie sam Najman publikuje na swoim kanale w serwisie Youtube. Na wielu z nich w momencie nagrywania prowadził samochód. Największe oburzenie może budzić fakt, że nawet po zatrzymaniu przez policję i zarzutach za jazdę bez prawa jazdy nie zaniechał podobnych publikacji.