Aniołki trafiły do raju
Taki gigantyczny powitał Święty-ersetic na Zanzibarze
Po intensywnym sezonie lekkoatletycznym „Aniołki Matusińskiego” rozleciały się w różne strony, by cieszyć się wolnym czasem i słońcem. Specjalistki biegu na 400 m mocno zmniejszyły tempo w stosunku do tego, w jakim pokonywały bieżnię w minionym sezonie. Widoki, jakie miały nasze mistrzynie bieżni, zapierały dech w piersiach, a i same sportsmenki prezentowały się szałowo.
Justyna Święty-ersetic (29 l.) na rajskiej wyspie Zanzibar u wybrzeży Afryki wraz z mężem Dawidem, byłym zapaśnikiem, odwiedzili rezerwat żółwi.
– Można tam spotkać niesamowicie wielkie i bardzo stare osobniki. Z jednym z nich nawet się zakumplowałam. Po kilku chwilach jadł mi z ręki – pochwaliła się nam ze śmiechem mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej 4x400 m.
Z kolei do spotkania z małpkami doszło w parku Jozzani. Ale tête-à-tête ze zwierzętami to tylko jedna z zalet pobytu na Zanzibarze. Wyspa stała się miejscem czczenia pięciolecia małżeństwa Justyny i Dawida.
– Cenię sobie te chwile, w których mogę nic nie robić. Leżeć na plaży i popijać wodę ze świeżego kokosa – mówi Justyna, która od dawna marzyła o rajskiej Afryce. – Zjadać świeże owoce morza doprawiane sosem zawierającym mleczko kokosowe... Na Zanzibarze najczęściej słyszymy słowa „Pole pole” (Polak Polak) i „hakuna matata” (nie martw się). Idealnie oddają klimat miejsca i moje nastawienie na wakacjach. Najlepiej opisują to, co powinno się składać na idealny urlop: spokój ducha i zero zmartwień. Oby ten urlop trwał jak najdłużej – kończy mistrzyni.
Małgorzata Hołub-kowalik (30 l.) wraz z mężem uczcili piątą rocznicę małżeństwa w Mediolanie, a potem wybrali się do Dubaju.
– Nie mogłam się już doczekać urlopu – nie kryje sprinterka z Koszalina. – To był wymagający sezon. Ale wreszcie jesteśmy w Dubaju. Jest cudownie. Zwiedzamy pełen przepychu i luksusu kraj, odpoczywamy na basenie i ładujemy akumulatory.
Potrójna medalistka ME w Monachium Anna Kiełbasińska (32 l.) uczciła najlepszy sezon w karierze pobytem na gorącej Sardynii.
Hołub-kowalik
wybrała się do Dubaju
Anna Kiełbasińska wygrzewała ciało na Sardynii
Polskie mistrzynie bieżni spędziły bajeczne wakacje w egzotycznych krajach