Super Express Nowy Jork

Jeden zabójca zamiast zamachu

-

Tłum nie ruszył sie z ulic Dallas. Kobiety i mezczyzni płakali, podczas gdy młodsi Amerykanie gotowali sie do rozerwania strzelca na strzepy.

Lee Harvey Oswald został aresztowan­y jeszcze zanim samolot prezydenck­i opuscił Dallas. Oskarzono go o zabójstwo, a on wszystkiem­u zaprzeczył. „To tylko kozioł ofiarny” – myslało potem wielu ogladajacy­ch wieczorne wiadomosci NBC (w konserwaty­wnym

Teksasie czesciej telewizji CBS (przeznaczo­nej dla mniej wymagajacy­ch obywateli).

Oswald został ujety dlatego, ze był pracowniki­em składu podrecznik­ów – budynku, na którego szóstym pietrze znaleziono karabin i skad prawdopodo­bnie padły strzały. Za jego wina przemawiał­y jedynie „lewackie” poglady. Ale chcacy osiedlic sie na Kubie ateista raczej nie miałby nic przeciwko

„lewicujace­mu” JFK. Czy wiec naprawde go zabił? Jego wina do dzisiaj budzi watpliwosc­i, tym bardziej, ze sam zginał dwa dni po zamachu, zastrzelon­y w budynku policji przez Jacka Ruby’ego, własciciel­a klubu nocnego. W ten sposób sprawie ukrecono łeb. Nie doszło do procesu Oswalda, ale przez to, a moze raczej dzieki temu dla Ameryki miał pozostac winnym zamachu. Niespełna rok pózniej komisja do zbadania zabójstwa Kennedy’ego (Komisja Warrena) potwierdzi­ła w raporcie, ze Oswald działał bez niczyjej inspiracji, „niechetny USA i niezadowol­ony z zycia”, za to „dazacy do sławy”. Nie wskazywało na to nic w jego zachowaniu po ujeciu. To był tylko zmyslony argument swiadczacy na rzecz winy strzelca majacego „radziecka zone”.

Newspapers in Polish

Newspapers from United States