Uroczystosc w Senacie
Równo 100 lat temu odbyło sie pierwsze posiedzenie Senatu II RP. Z okazji okragłej rocznicy tego wydarzenia wczoraj odbyło sie uroczyste posiedzenie wyzszej izby Parlamentu. Uczestniczyli w nim m.in. prezydent Andrzej Duda (50 l.), marszałek Sejmu Elzbieta Witek (64 l.) i były prezydent Bronisław Komorowski
( 70 l.). – Uroczystosc ta ma przypominac, ze Senat ma ogromne zasługi dla Polski i ze jest mocno zwiazany z jej losami długa tradycja – powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki (64 l.) w rozmowie z PAP.
Choc mogłoby sie wydawac, ze posłanka KO Katarzyna Piekarska (50 l.) najgorsze ma juz za soba, to niestety nadal jest pełna obaw. – Boje sie nawrotu raka. Zawsze moga pozostac jakies komórki, które sa nie do wykrycia... – powiedziała nam Katarzyna Piekarska.
Posłanka KO Katarzyna Piekarska usłyszała druzgoczącą diagnozę 30 maja tego roku. Dzięki mammografii wykryto, że ma raka piersi. Dziś otwarcie przyznaje, że badanie uratowało jej życie. Od razu zastosowano odpowiednie leczenie, a guz został wycięty. Niestety, teraz posłanka jest bardzo osłabiona. Nawet niedawny wypoczynek nad jej ukochanymi mazurskimi jeziorami w towarzystwie pieska Bonda poprawił tylko trochę jej kondycję fizyczną i psychiczną. – Radioterapia, leki, które biorę, na pewno pomagają, ale tak słaba jak teraz nie byłam nigdy. Radioterapia osłabiła mnie dramatycznie i to też odbiło się na mnie pod kątem psychicznym. To jest leczenie na całe życie – wyznała w rozmowie z „SE” posłanka Piekarska. Parlamentarzystka otwarcie mówi, że wciąż się boi powrotu choroby, choć pozostaje pod ciągłą obserwacją onkologów. Nigdy nie będzie mieć pewności, że ostatecznie pokonała raka. – To jest ciągła walka. Kolejne badania przede mną. To jest choroba, która może mieć nawroty – zaznacza. Posłanka obawia się tym bardziej, że jej matka i dwie siostry zmarły właśnie z powodu nowotworu piersi. Apeluje też do wszystkich, by regularnie się badali i nie zaniedbywali swojego zdrowia, bo skutki mogą być tragiczne.