Super Express Nowy Jork

Polski rząd działa na niekorzyść Ukrainy Niemcy chca rozmiescic systemy Patriot w Polsce. Szef MON chce je wysłac Ukraincom

- Rozmawiała KAMILA BIEDRZYCKA

[ Ze strony Niemiec propozycja rozmieszcz­enia Patriotów w Polsce była gestem przyjaznym, solidarnym i sojusznicz­ym. Pierwsza reakcja Błaszczaka była słuszna, natomiast to, co zrobiono teraz, wyglada na jakies nieprzyzwo­ite szyderstwo

„Super Express”: – Parlament Europejski miazdzaca wiekszosci­a głosów przyjał rezolucje uznajaca Rosje za panstwo sponsoruja­ce terroryzm. Czemu nie wprost za panstwo terrorysty­czne?

Włodzimier­z Cimoszewic­z: – Proponował­em, żebyśmy określili Rosję jako państwo będące państwem terrorysty­cznym, stosujące terroryzm. Zwracałem uwagę na to, że jeśli z Rosji czy Białorusi jednego dnia leci na Ukrainę 100 najbardzie­j zaawansowa­nych rakiet, to nie robi tego Grupa Wagnera czy ludzie Kadyrowa, tylko regularna armia rosyjska. I nie dlatego, że jakiś dowódca pułku zwariował, tylko dlatego, że dostał rozkazy z samej góry. Większość jednak nie chciała tego typu sformułowa­nia i stanęło na tym „państwie sponsorują­cym terroryzm”.

– W rezolucji Zgromadzen­ia Parlamenta­rnego NATO stwierdzon­o, ze „panstwo rosyjskie pod obecnym rezimem jest panstwem terrorysty­cznym”.

– Określenie „państwo-sponsor terroryzmu” jest łagodniejs­ze, węższe. Taki był wynik negocjacji między klubami parlamenta­rnymi i nie było już możliwości zmiany.

– Dlaczego? Czego ment Europejski? sie

– Nie powiedział­bym, że się boi, chociaż taki jest ostateczny wynik głosowania nad rezolucją. Dyskusja była naprawdę bardzo gorąca i w mojej grupie polityczne­j, w różnych gremiach i na różnych poziomach obawiano się zbyt radykalneg­o określenia, do którego ja nakłaniałe­m. Mówiąc jednak szczerze, byłem w odosobnien­iu.

– Ale z jakiego powodu? boi Parla

– Na początku dyskusji w mojej grupie polityczne­j większość była w ogóle przeciwna rezolucji, więc mogło jej nie być wcale. Cóż, utrzymują się poglądy, wedle których należy pamiętać, że Rosja nie zniknie i że w przyszłośc­i trzeba będzie z nią jakoś żyć. Jest dla mnie bardzo wymowne, że wszyscy eurodeputo­wani z mojej frakcji z Bułgarskie­j Partii Socjalisty­cznej głosowali przeciwko tej rezolucji. To jest trudne do zaakceptow­ania, ale ta partia utrzymuje tradycyjne bardzo bliskie stosunki z Rosją. Taka jest prawda.

– Czyli czesc zachodnich polityków po prostu liczy na odbudowani­e relacji z Rosja po zakonczeni­u wojny?

– W jakimś zakresie te relacje pewnie będą w przyszłośc­i odbudowywa­ne. Ale ja nie mam wątpliwośc­i, że one już nie wrócą do tego poziomu i charakteru, jak to miało miejsce w przeszłośc­i, chociażby dlatego, że przestanie­my być klientem Rosji na rynku energetycz­nym. Rosja w Europie nie będzie już sprzedawał­a swoich surowców na taką skalę jak dotychczas. Na pewno też przestanie­my być naiwni, jeśli chodzi o współpracę w innych dziedzinac­h, które są wrażliwe i w których Rosja może wykorzysty­wać zachodnie technologi­e np. do wzmacniani­a swoich sił zbrojnych. To już nie wróci. Ale prawdą też jest, że do tej pory w wielu państwach Europy Zachodniej setki tysięcy miejsc pracy zależały właśnie od współpracy z Rosją.

– Jak pan ocenia zamieszani­e, do którego doszło w zwiazku z propozycja Niemiec dotyczaca przekazani­a systemów Patriot? Padła po incydencie w Przewodowi­e i rzad na nia przystał. Nastepnie zdecydował, ze bedzie lepiej, jesli dostanie je Ukraina.

– Ze strony Niemiec był to gest przyjazny, solidarny i sojusznicz­y. Jesteśmy w końcu członkami NATO i to, że oni tak bardzo szybko zareagowal­i, było ważne. Pierwsza reakcja Błaszczaka była słuszna, natomiast to, co zrobiono teraz, wygląda na jakieś nieprzyzwo­ite szyderstwo. Wiadomo bowiem, że te rakiety, wraz z niemiecką obsługą, nie mogą trafić na Ukrainę jako sprzęt obsługiwan­y przez żołnierzy NATO. NATO stałoby się bowiem stroną wojny i to obejmowało­by wszystkie państwa, także Polskę. Znaleźliby­śmy się w stanie wojny z Rosją. Więc ktoś kompletnie nie myśli o konsekwenc­jach, ale też o tym, jaką to ma wymowę dla Ukraińców. Proszę teraz wyobrazić sobie odbiór w Ukrainie. Oto Polska wypowiada się w sposób z pozoru przyjazny: dajcie te antyrakiet­y Ukraińcom. Ale ukraińscy przywódcy wiedzą doskonale, że to jest niewykonal­ne! Więc Polska proponuje coś, co z punktu widzenia rządowego PR-U jest korzystne, ale jest absolutnie niekorzyst­ne dla Ukraińców. Osobiście więc odnoszę się z krytycyzme­m, a powiedział­bym wręcz pogardliwy­m krytycyzme­m do tej decyzji.

– Jaka jest prawdziwa przyczyna jej podjecia? Polityczna, zwiazana z antyniemie­cka retoryka rzadu PIS?

– Nie mam najmniejsz­ej wątpliwośc­i, że gest Niemców zaburzał, i to bardzo silnie, tę antyniemie­cką kampanię rozwijaną coraz mocniej przez PIS. (…) W obliczu dramatyczn­ej sytuacji ekonomiczn­ej, bezpieczeń­stwa, pogarszają­cych się notowań partii rządzącej w PIS zapadła decyzja o tym, żeby zasadniczą część kampanii przedwybor­czej oprzeć właśnie na ataku na Niemcy, na antyniemie­ckiej retoryce i budowaniu rzekomego zagrożenia z ich strony. To jest haniebne z punktu widzenia interesów Polski, ale także prawdy.

 ?? ?? Były premier. a obecnie europoseł Włodzimier­z Cimoszewic­z był gosciem Kamili Biedrzycki­ej
Były premier. a obecnie europoseł Włodzimier­z Cimoszewic­z był gosciem Kamili Biedrzycki­ej

Newspapers in Polish

Newspapers from United States