Wicepremier zapewnia, ze wegiel w Polsce bedzie, ale na nizsza cene nie ma co liczyc Węgla będzie w nadmiarze
Radio Plus: – Prezes PIS zapowiedział powstanie tzw. komisji weryfikacyjnej ds. polityki energetycznej. Mówił, ze bedzie badała lata 2007–2015. Potem rzecznik PIS prostował, ze jednak do 2022 r. Mozna odniesc wrazenie, ze pan prezes zdradził swoje intencje: chodzi o kampanijne grillowanie PO.
Jacek Sasin: – Myślę, że dlatego takie właśnie daty, że w tym czasie stało się najwięcej złego, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo energetyczne. Trzeba to wyjaśniać. Dlaczego tak późno podjęto decyzję o budowie Baltic Pipe? Jaka była postawa ówczesnych polskich władz wobec Nord Stream i polityki uzależnienia Europy od Rosji? Wiele złego stało się w górnictwie – zostało rozłożone na łopatki i dzisiaj jako kraj, który był potęgą w wydobyciu węgla, musimy ten węgiel w znacznych ilościach importować.
– Ale PIS tez wygaszało górnictwo.
– Nie wygasza właśnie i to trzeba dość mocno powiedzieć. Często pojawiają się bowiem fałszywe informacje o tym, jakobyśmy zamknęli wiele kopalń. To wszystko nieprawda. Te kopalnie rzeczywiście padały w czasach rządów PO i PSL. Mamy na to mocnego świadka: ówczesną wicepremier Elżbietę Bieńkowską. Na taśmach z restauracji Sowa i Przyjaciele mówiła o tym, jak to ówczesny rząd rozłożył górnictwo na łopatki. Podjęto próbę sprzedaży Lotosu Rosjanom. Dzisiaj PO nam zarzuca to, czego nie robimy, a jednocześnie chce przykryć to, co sama robiła. Trzeba to wyjaśniać, bo jeśli Polacy mają podejmować decyzje w wyborach decydujących o kierunku rozwoju Polski na przyszłość, to muszą mieć rzetelną wiedzę.
– Tarcza antyinflacyjna na paliwa sie konczy. Jak bardzo ich ceny pójda w góre?
– Mam nadzieję, że tak nie będzie. Oczywiście VAT to jest dodatkowy duży wolumen cenowy dołożony do tej ceny, którą płaci konsument. VAT na paliwa kazała nam przywrócić KE. Wiem, że prezes Obajtek pracuje nad tym, żeby doprowadzić do tego, żeby ta podwyżka nie była aż tak drastyczna. Będziemy wspólnie z rządem tutaj pracować. Paliwa w tym momencie w Polsce są rzeczywiście chyba w ogóle najtańsze w Europie, jeśli
Wicepremier i minister aktywów panstwowych Jacek Sasin był gosciem programu „Sedno sprawy” Jacka Prusinowskiego w Radiu Plus
patrzymy na region, to prawie we wszystkich jego krajach ceny przekraczają już grubo 8 zł w przeliczeniu na złotówki, więc możemy się z tego cieszyć. Nie chcę być prorokiem, mam nadzieję, że wzrost będzie niewielki.
– Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, ze spółki Skarbu Panstwa w przyszłym roku maja ograniczyc swoje zyski do absolutnego minimum. Podjeto juz jakies działania?
– Działania oczywiście są już podjęte, na etapie prawnym. Przypomnę, że rozporządzenie do ustawy dotyczące zamrożenia cen energii przerzuca znaczącą część kosztów tego zamrożenia na spółki energetyczne, redukując ich zyski. To nie znaczy, że nigdzie nie będzie żadnych zysków. Chociażby w PZU, który utrzymuje cenę OC dla kierowców, podczas kiedy inne firmy ubezpieczeniowe na polskim rynku te ceny podnoszą. Dzięki temu PZU zyskuje bardzo wielu nowych klientów, co z kolei powoduje, że firma, nie podnosząc ceny, jednak więcej zarabia. Ale chcemy namawiać także spółki do tego, by te pieniądze tak inwestować, żeby one służyły wszystkim Polakom.
– Jeszcze cytat z premiera Morawieckiego z wrzesnia: „Poprosiłem wicepremiera Jacka Sasina, by ograniczył i wyeliminował ekstrapremie i bonusy dla spółek Skarbu Panstwa i zarzadów”.
– I tak się stało. W ślad za tą wypowiedzią premiera skierowałem do rad nadzorczych pismo proszące o to, aby nie uruchamiały wypłaty tak zwanej zmiennej części wynagrodzenia. Czyli tego, co jest uzależnione od zysków firm. Jednocześnie pracujemy nad rozwiązaniem systemowym. Po pierwsze, mnie podlega tylko połowa spółek Skarbu Państwa. Inne podlegają innym resortom, więc to musi być decyzja całego rządu, a nie tylko Ministerstwa Aktywów Państwowych. No i musi to zostać przeprowadzone jednak w sposób odpowiedzialny, ponieważ poprzednio takie działania były podejmowane i kończyły się tym, że sądy nakazywały wypłatę. Jeśli mówimy o premiach, to one już zostały wyeliminowane.
– Ile wegla sprzedały juz samorzady i czy w całej Polsce maja co sprzedawac?
– Proces jest dynamiczny. Ze zdecydowaną większością samorządów udało się już podpisać umowy. To nie był prosty proces, bo spraw do wyjaśniania było bardzo dużo. Samorządom dziękuję za zaangażowanie. W tej chwili trwa już dostarczanie węgla. Jeszcze nie we wszystkich gminach ten węgiel jest. Na ok. 1800 podpisanych umów z samorządami w ponad 350 już jest. Do pozostałych jedzie. Proszę więc jeszcze o odrobinę cierpliwości. Natomiast węgla nie zabraknie. Do końca roku na pewno, a po Nowym Roku nawet będziemy go mieli znacznie więcej, niż samorządy deklarują, że ich mieszkańcy potrzebują.
– To moze ceny beda nizsze niz te 2 tys. zł?
– Kupiliśmy ten węgiel w konkretnym momencie. Zapłaciliśmy za niego, niestety, nie było innego wyjścia. Mieliśmy do wyboru – albo płacić drogo, albo go nie mieć. Lepiej mieć. Wprowadziliśmy przecież dopłatę do węgla. Jedna transza dopłat trafia bezpośrednio do odbiorców. To tysiąc złotych do tony. Potem druga dopłata, czyli węgiel, który kupowaliśmy: spółki Skarbu Państwa kupowały go po mniej więcej 3 tys. zł za tonę. Spółki przekazują węgiel samorządom znacznie taniej, żeby ta cena nie przekroczyła 2 tys. zł dla indywidualnego odbiorcy już z transportem i całą obsługą. Zaangażowanie ze strony państwa, by tę cenę zmniejszyć, jest ogromne.
Prezes Obajtek pracuje nad tym, zeby podwyzka cen paliwa nie była az tak drastyczna. Bedziemy wspólnie z rzadem tutaj pracowac. Paliwa w tym momencie w Polsce sa rzeczywiscie chyba w ogóle najtansze w Europie