CZWARTEK Z USMIECHEM
– Szefie, dostane podwyzke?
– W zadnym wypadku!
– Bo powiem innym, ze dostałem.
U jubilera:
– W czym panu moge pomóc? – pyta ekspedientka.
– Musze wybrac jakis prezent na 8 marca – odpowiada mezczyzna. – Rozumiem, ze cos drozszego? – Dlaczego pani tak uwaza? – Poniewaz dzis jest 25 marca.
Blondynka płacze na porodówce. Połozna pyta:
– Dlaczego pani płacze?
– Urodziły mi sie blizniaki.
– I co z tego?
– Jak ja wytłumacze mezowi, skad to drugie dziecko?
Zona do meza :
– Powiedz mi jakis komplement. – Kobieto, masz naprawde wspaniałego meza.
Małzenstwo po przebudzeniu: – Cała noc sniłam, ze jezdziłam na rowerze. Jestem wykonczona!
– A ja sniłem, ze kochałem sie cała noc...
– Ze mna?
– Nie. Ty pojechałas przeciez gdzies na rowerze...
Mama patrzy przez okno i widzi, jak Jasio pije wode z kałuzy.
– Nie pij tej wody, przeciez tam zyje mnóstwo bakterii!
– Juz nie. Przejechałem je kilka razy rowerem.
Były wiezien przechodzi przez granice i prowadzi rower. Przez rame roweru przewieszony jest sporych rozmiarów worek. Celnik pyta:
– Co pan tam wiezie?
– Piasek.
– Prosze przejsc na bok, zaraz to sprawdzimy.
Celnik sprawdza zawartosc worka i okazuje sie, ze rzeczywiscie w srodku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza sie kilka razy dziennie i za kazdym razem zawartosc worka jest identyczna. Pewnego razu celnik nie wytrzymuje i mówi:
– Ja pana znam. Wiem, ze pan cos przemyca. Nie wiem tylko, co to jest. Daruje panu wszytko, tylko niech pan powie, co pan przemyca. – Rowery – odpowiada recydywista.
Wynalazca prezentuje w Urzedzie Patentowym swój wynalazek, niewielkie pudełeczko z dziurka, i mówi:
– W ten otwór wkładamy twarz. W srodku sa dwie brzytwy, które błyskawicznie gola.
– Ale przeciez kazdy ma inne rysy twarzy.
– Tylko przy pierwszym goleniu.
Dzwoni telefon. Facet podnosi słuchawke i słyszy:
– Mamy twoja tesciowa. Okup wynosi 100 tys. zł.
– A jak nie zapłace? – To ja sklonujemy.
Facet opowiada koledze:
– Jade pewnego razu noca. Nagle widze na drodze zabe. Zabrałem ja ze soba. Przyjechałem do domu, połozyłem sie spac i połozyłem płaza obok. Rano sie obudziłem, a ze mna w łózku lezy blondynka! Uwierzysz?
– Uwierze.
– A zona nie wierzy.
Rozmawia dwóch kumpli: – Stary, dlaczego nie zgolisz tej brody?
– Nie moge... To przez chorobe genetyczna.
– Serio? A co to dokładnie za choroba?
– Brzydka twarz.
Dwóch pijanych na przystanku: – Czy mógłby mi pan powiedziec, która godzina? – Nie mógłbym.