I mieli w nosie kibiców
Reprezentacja Polski wyladowała w poniedziałkowy wieczór w kraju
Do Polski powróci ło t yl ko 14 piłkarzy, reszta rozleciała sie we wszystkie strony swiata. Ci, którzy wyladowali w Polsce, wiedzieli, ze tutaj juz zdazyła wybuchnac „afera premiowa”. Nie było wiec trudnych rozmów z dziennikarzami ani tym bardziej zdjec z kibicami.
– Wczoraj była konferencja pomeczowa – usłyszeli reporterzy, którzy czekali na reprezentację Polski. Ta wróciła w poniedziałkowy wieczór z Kataru, ale nie lądowała w blasku fleszy na głównym terminalu lotniska im. Fryderyka Chopina, a na będącym obok lotnisku wojskowym. Z dala od czekających na nią kibiców, którzy niezbyt licznie, ale jednak stawili się na Okęciu.
Niby jest sukces, bo kadra po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy mundialu, ale prawie wszyscy z samolotu wysiedli z nosami spuszczonymi na kwintę. I w niepełnym składzie, bowiem spora część grupy wróciła do domu lub poleciała na wakacje. Na polskiej ziemi wylądowali m.in. selekcjoner Czesław Michniewicz i Kamil Glik (z kadrą nie wrócił Robert Lewandowski), lecz cała załoga samolotu jedynie przemknęła obok dziennikarzy głucha na prośby o krótką wypowiedź. Piłkarze, sztab i działacze jeszcze w samolocie dowiedzieli się, że w kraju rozpoczęła się wielka dyskusja na temat rzekomej premii od premiera Mateusza Morawieckiego.
Dlatego smakiem obeszli się dziennikarze, ale przede wszystkim kibice. Kilku młodych fanów reprezentacji przyjechało z rodzicami, by przywitać kadrę, ale do domu wszyscy wrócili rozczarowani. Smutny koniec mundialu...
To zupełnie szokujacy incydent. Samuel Eto’o (41 l.), legendarny kamerunski piłkarz, a dzis prezes tamtejszej federacji futbolowej, został bohaterem skandalu na katarskich mistrzostwach. W poniedziałkowy wieczór, po meczu 1/8 finału Brazylia – Korea Płd. (4:1), były znakomity napastnik, mistrz olimpijski z 2000 r. i uczestnik czterech mundiali pod stadionem 974 w Dosze wdał sie najpierw w słowna przepychanke, a pózniej zaatakował osobe, która nagrywa
ła go kamera. Kamerzysta otrzymał od gwiazdora, wyraznie rozwscieczonego wymiana zdan, solidny kopniak! I dopiero w tym momencie towarzyszom Eto’o udało sie obu panów rozdzielic. Jak poinformował portal DZ Foot, zaatakowanym jest algierski youtuber, który miał stawiac Eto’o pytania dotyczace przebiegu barazy o udział w katarskich MS pomiedzy Algieria a Kamerunem, zarzucajac Nieposkromionym Lwom przekupienie sedziów rewanzowego meczu.