PONIEDZIAŁEK Z USMIECHEM
Na lekcji jezyka polskiego dzieci poznaja literki:
- Czy ktos zna słówko na literke „k”? – pyta nauczyciel.
Jasio podnosi reke, a nauczyciel mówi: - Ty Jasiu juz lepiej nie, bo twoi rodzice jeszcze ciagle nie przyszli do szkoły za słówko na literke „h”…
Srodek nocy - trzecia nad ranem. Do domu powraca zmeczony, po libacji z kolegami mezczyzna. Otwiera drzwi cichutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju, zeby tylko nie obudził zony. Nagle słychac zgrzyt zegara, wysuwa sie kukułka i kuka 3 razy. - O, Cholera - mysli zaniepokojony mezczyzna - Ale wiem co zrobic - dokukam jeszcze osiem razy i zona nawet jak sie obudziła, bedzie myslała, ze wróciłem o 11. Jak postanowił, tak zrobił i zadowolony z siebie połozył sie spac.
Rano budzi go zona.
- Kochanie, musisz dzisiaj wczesnie wstac!
- A po co? Przeciez dzis sobota.
- Musisz wstac i oddac nasz zegar do naprawy.
- A co sie stało?
- Cos jest nie w porzadku z kukułka. Wyobraz sobie zakukała w nocy 3 razy, potem zachichotała szyderczo, pare razy bekneła, dokukała osiem razy, pusciła baka, zaryczała jak wół i poszła do łazienki.
- Zona pyta meza:
- Kochanie, co bys zrobił, gdybym wygra
ła w totolotka?
- Wziałbym połowe i sie wyprowadził. Na to zona:
- Trafiłam trójke. Bierz 10 zł i zegnaj!
Babcia z dziadkiem siedza w domu i pija południowa herbatke. Nagle słysza dzwonek do drzwi. Po krótkiej spychologii dziadek poszedł otworzyc. Babcia krzyczy:
- Kto przyszedł?
- Listonosz - odpowiada dziadek.
- Cos dla mnie? - pyta babcia.
- Nie. Stanowczo za młody.
Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złota rybke, no to rybka mówi jak mnie wypuscicie to spełnie kazdemu po jednym zyczeniu, wszyscy sie zgodzili. Rusek:
- Chce wrócic do domu!!! Niemiec:
- Chce wrócic do domu!!!
A Polak:
- Troche tu nudno, niech wróca moi koledzy!
Szef do spóznionej pracownicy:
- Znowu sie pani spózniła do pracy o godzine!
- Alez skad panie dyrektorze! Przybyłam punktualnie, tylko parkowałam.
Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słysza jak krzycza wszyscy:
- Sto Lat! Sto lat!
Jeden do drugiego: - Ktos tam ma chyba urodziny.
- Nie. Wiek emerytalny ustalaja.